Stosunki Turcji z sąsiednią Grecją ulegają pogorszeniu. „Ankara przekonuje, że Ateny łamią traktaty międzynarodowe poprzez militaryzację wysp na wschodnim Morzu Egejskim. Grecja uzasadnia to groźbami ze strony Ankary i prawem do samoobrony” – przekazuje dpa i przypomina, że „Erdogan ostatnio wielokrotnie groził Grecji, mówiąc: +Moglibyśmy nagle nadejść nocą+”.

Podczas swojej inauguracyjnej wizyty w Atenach Scholz bronił Grecji przed groźbami ze strony Turcji. Grecja zdecydowała się również na rozmieszczenie na granicy z Turcją sześciu niemieckich transporterów opancerzonych Marder, dostarczonych w ramach tzw. wymiany pierścieniowej broni.

We wtorkowej rozmowie telefonicznej z Scholzem Erdogan zasugerował także „ożywienie dialogu Ankary z Unią Europejską, rozmów o aktualizacji unii celnej oraz wznowienie negocjacji akcesyjnych” - informuje dpa, przypominając, że rozpoczęte w 2005 roku negocjacje akcesyjne między Turcją a UE są wstrzymane od kilku lat ze względu na „niezadowalający z punktu widzenia Brukseli rozwój sytuacji w tym kraju”.

Marzena Szulc (PAP)
Reklama