Lider Ligi wyjaśnił, że przepis, przewidujący taką karę w związku z rosnącym zjawiskiem porzucania zwierząt,chce dodać do projektu ustawy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, która niedługo trafi do parlamentu.

Według tej propozycji prawo jazdy byłoby odbierane lub zawieszanie w najpoważniejszych przypadkach zostawienia zwierzęcia przy drodze.

Matteo Salvini zaznaczył: "Oprócz tego, że jest to akt absolutnego okrucieństwa i barbarzyństwa, niesie też ryzyko narażenia na niebezpieczeństwo jadących tamtędy osób".

Ale taka interwencja prawna musi nastąpić w odpowiednim czasie- ocenił Krajowy Urząd ds. Ochrony Zwierząt (Enpa).

Reklama

"O takiej ustawie należy myśleć w styczniu, aby była skuteczna w sierpnia. Jeśli będzie się nią rozważać w sierpniu, będzie przydatna w przyszłym roku. A zatem wielkie dzięki dla ministra za przyszły rok, ale projekt ten ze względu na tempo prac obciążonego parlamentu nie będzie skuteczny w przypadku tegorocznych porzuceń"- oświadczyła prezes urzędu Carla Rocchi.

Zapewniła zarazem: "Zadowoleni i pełni uznania dla intencji , doceniamy je i czekamy, aż ustawa zostanie uchwalona przez parlament".

Według danych Enpa w tym roku we Włoszech oddaje się lub porzuca średnio 127 zwierząt dziennie; to wzrost o 20 procent w porównaniu z 2021 rokiem.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)