"Pogłębimy naszą wspólną pracę, by podważyć zdolności Rosji do prowadzenia jej wojny (...) Ci, którzy pomagają Rosji pozyskiwać części i sprzęt dla jej przemysłu zbrojeniowego wspierają działania, które podważają integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy" - napisali przywódcy w oświadczeniu po drugim szczycie UE-USA w Białym Domu. "Będziemy działać przeciwko aktorom z państw trzecich, którzy materialnie wspierają wojnę Rosji" - dodali.

Przedstawiciele Unii i Ameryki zadeklarowali też długoterminowe wsparcie gospodarcze i wojskowe dla Ukrainy, a także determinację do rozliczenia Rosji z jej agresji, w tym zapłaty reparacji. Zapowiedzieli też zbadanie, ile z zamrożonych środków Rosji może zostać zgodnie z prawem przeznaczone na wsparcie i odbudowę Ukrainy.

W części dotyczącej Bliskiego Wschodu, przywódcy poparli prawo Izraela do samoobrony przeciwko atakom terrorystów z Hamasu, ale też wyrazili obawę z powodu "pogarszającej się sytuacji humanitarnej w Gazie" oraz podkreślili wagę uniknięcia eskalacji konfliktu na cały region.

Reklama

W kwestii polityki wobec Chin, UE i USA zgadzają się też, że nie będą dążyć do tzw. "decouplingu", tj. odłączenia się od chińskiej gospodarki, lecz do "de-riskingu" i zmniejszenia zależności od Chin, a także ochrony niektórych wrażliwych technologii. Zapowiedzieli, że nadal będą zwracać uwagę na kwestię praw człowieka w Sinciangu, Tybecie i Hongkongu. Zaapelowali też do Pekinu o naciskanie na Rosję, by wstrzymała swoją agresję i wycofała wojska oraz podjęła rozmowy z Ukrainą na rzecz sprawiedliwego pokoju.

Obie strony poinformowały też, że poczyniły postępy w negocjacjach szczegółów porozumienia o minerałach krytycznych, które pozwoliłoby europejskim firmom na dostęp do ulg podatkowych na samochody elektryczne zapisanych w amerykańskiej ustawie Inflation Reduction Act (IRA). Jeszcze przed piątkowym szczytem unijni urzędnicy wyrażali nadzieję, że uda się sfinalizować porozumienie w tej sprawie, jednak ostatecznie uznano, że "wciąż wymaga ono pracy". Wciąż trwają też trudne rozmowy na temat porozumienia handlowego dotyczące importu stali i aluminium.

Piątkowe spotkanie w Waszyngtonie było drugim szczytem UE-USA po tym, jak format ten zainaugurowano w Brukseli w czerwcu 2021 r.

Obok Michela i von der Leyen w rozmowach w Białym Domu udział wzięli wiceprzewodniczący KE Valdis Dombrovskis i Vera Jourova oraz szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Von der Leyen i Michel przyjechali do Białego Domu osobno i osobno z niego wyszli. Obydwoje mieli też oddzielne spotkania z prezydentem Bidenem: Biden przyjął szefa Rady Europejskiej w Gabinecie Owalnym, zaś z szefową KE poszedł na spacer po Ogrodzie Różanym.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)