"W tym jasnym dniu Niedzieli Palmowej nasza społeczność została dotknięta przez straszną tragedię. Wróg dokonał uderzenia rakietowego w cywilnych mieszkańców. Niestety, są informacje o ponad 20 zabitych" – napisał w Telegramie Artem Kobzar, pełniący obowiązki mera miasta.

Wojska rosyjskie wystrzeliły rakiety balistyczne w ludność cywilną

Według wcześniejszych informacji wojska rosyjskie wystrzeliły na Sumy dwie rakiety balistyczne. Uderzenie nastąpiło w zaludnione o tej porze dnia centrum miasta. Według wstępnych doniesień do ataku doszło w momencie, gdy mieszkańcy byli w drodze na nabożeństwo w cerkwi.

Prezydent Zełenski "terror Moskwy potrzebuje silnej reakcji świata"

W wyniku ataku Rosji na miasto Sumy są dziesiątki zabitych i rannych, terror Moskwy potrzebuje silnej reakcji świata, bez nacisku na agresora pokój jest niemożliwy – oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Straszny atak rosyjskich rakiet balistycznych na Sumy. Pociski wroga uderzają w zwykłą ulicę miasta, w zwykłe życie: domy, instytucje oświatowe, samochody na ulicy... I to w dniu, w którym ludzie idą do kościoła: w Niedzielę Palmową (…)" – napisał prezydent w mediach społecznościowych.

Zełenski apeluje do świata "Bez nacisku na Rosję pokój jest niemożliwy"

"Potrzebujemy silnej reakcji ze strony świata. Stany Zjednoczone, Europa, wszyscy na świecie, którzy chcą zakończenia tej wojny i zabijania. Rosja chce dokładnie takiego terroru i przeciąga tę wojnę. Bez nacisku na agresora pokój jest niemożliwy” – podkreślił Zełenski.

Szef kancelarii prezydenckiej Andrij Jermak opublikował nagranie, wykonane tuż po uderzeniu. Widać na nim leżące na ziemi ciała, płonące samochody i rozbite budynki. Na innych nagraniach widoczny jest m.in. rozbity trolejbus i ludzi, którzy klęczą przy przykrytych zwłokach.

Rośnie liczba ofiar w rosyjskim ataku w Niedzielę Palmową

"Na chwilę obecną 31 osób zostało uznanych za zmarłych w Sumach po uderzeniu rosyjskiej rakiety balistycznej. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. Składam kondolencje rodzinom i przyjaciołom. Ponad 80 osób jest rannych, w tym dziesięcioro dzieci. Wszystkim udzielana jest niezbędna pomoc" - przekazał prezydent Zełenski.