Canada Post istnieje od ponad 150 lat
„Canada Post jest narodową instytucją starszą od naszego kraju, służy Kanadyjczykom od ponad 150 lat (…) Jednocześnie Canada Post stoi wobec kryzysu istnienia. Od 2018 r. skumulowane straty wynoszą ponad 5 mld dolarów. Tylko w 2024 r. straty wyniosły ponad 1 mld dolarów, a w 2025 wyniosą prawie 1,5 mld dolarów” - napisał w komunikacie minister transformacji i zamówień publicznych Joël Lightbound, przypominając, że w br. rząd wspomógł pocztę kwotą 1 mld dolarów kanadyjskich. Niemniej rezultat drugiego kwartału był najgorszy w historii i wyniósł 407 mln dolarów strat.
Koniec dostarczania listów do domów
Najważniejsza zmiana to koniec dostarczania listów do domów.
Obecnie trzy czwarte Kanadyjczyków otrzymuje pocztę do specjalnych „skrzynek wspólnotowych”, czyli zgrupowanych w jednym miejscu dla mieszkańców danego sąsiedztwa, lub do skrzynek w budynkach apartamentowych. W 2018 r. w związku z protestami wstrzymano instalowanie nowych „skrzynek wspólnotowych” i ok. 4 mln adresów, w tym w największym kanadyjskim mieście, Toronto, jest nadal obsługiwanych przez listonoszy. Rezygnacja z indywidualnego dostarczania listów ma poczcie dać ok. 400 mln dolarów oszczędności rocznie.
Zmiany w standardach dostarczania przesyłek, które nie są priorytetowe, mają dać kolejnych 20 mln dolarów oszczędności. Obecnie przeciętne gospodarstwo domowe otrzymuje dwa listy tygodniowo, system działa jednak tak, jakby nadal dostarczano znacznie większe liczby przesyłek. 20 lat temu Canada Post dostarczała rocznie 5,5 mld listów, obecnie to ok. 2 mld, choć wzrosła w tym czasie liczba gospodarstw domowych.
Zamykanie placówek na terenach wiejskich
Trzecią dużą zmianą są zmiany w sieci placówek. Od 1994 r. w Kanadzie obowiązuje moratorium na zamykanie placówek na terenach wiejskich, pozostało ich ok. 4 tys. Jednak część dawnych terenów wiejskich to obecnie tereny miejskie i podmiejskie, poczta ma przygotować plan restrukturyzacji swojej sieci placówek.
Prezes Canada Post Doug Ettinger napisał w oświadczeniu, że decyzje rządu „pozwolą dokonać niezbędnych zmian” i zapewnił, że działania będą wypracowane wspólnie z rządem i z pracownikami. Celem ma być zapewnienie dalszego funkcjonowania kanadyjskiego operatora.
Związkowcy: To atak na nasze usługi pocztowe i pracowników
Związkowcy z Canadian Union of Postal Workers (CUPW) w oświadczeniu w czwartek uznali decyzje rządu za „atak na nasze usługi pocztowe i pracowników” oraz oznajmili, że „od tej chwili wszyscy członkowie CUPW w Canada Post rozpoczęli krajowy strajk”.
Kanadyjska poczta od lat boryka się z tańszą konkurencją na rynku dostaw paczek, m.in. właśnie to wpłynęło na złe wyniki finansowe. O ile w 2019 r. Canada Post obsługiwała dostawy 62 proc. paczek w Kanadzie, to obecnie – poniżej 24 proc.
Jako podstawa do zmian posłużył raport z maja br. zamówiony przez rząd federalny po ubiegłorocznym strajku poczty. W połowie listopada ub.r. 55 tys. pracowników Canada Post rozpoczęło strajk po roku nieudanych negocjacji płacowych i dotyczących warunków pracy. Strajk zakończył się w połowie grudnia, o zaprzestaniu negocjacji rozstrzygnął trybunał zajmujący się sprawami pracy. Kanadyjska poczta to tzw. Crown corporation, spółka skarbu państwa.
Z Toronto Anna Lach