Jak podają w czwartek włoskie media były szef rządu i przedsiębiorca napisał w liście do dzieci: "Dziękuję, dużo miłości dla was wszystkich, wasz tato".

W środę, w kancelarii notarialnej w Mediolanie odczytano testament zmarłego 12 czerwca Berlusconiego. Jak przekazała agencja prasowa ANSA, której dziennikarze zyskali wgląd do dokumentu, tekst znajduje się w niezapieczętowanej kopercie, opatrzonej datą 19 stycznia 2022 roku i miejscem sporządzenia – Arcore. Na kopercie Berlusconi napisał: "Dla moich dzieci". Testament jest spisany czarnym atramentem na papierze firmowym, w sumie zawiera około piętnastu wierszy.

"Jeśli nie wrócę, weźcie pod uwagę następujące kwestie..."

Reklama

Berlusconi, kiedy pisał testament, jechał do mediolańskiego szpitala San Raffaele. "Drodzy Marino, Pier Silvio, Barbaro i Eleonoro (ANSA nie wymienia najmłodszego syna Luigiego – PAP), jadę do San Raffaele, jeśli nie wrócę, weźcie pod uwagę następujące kwestie...".

Z zapisów testamentu wynika, że były premier zaprojektował dziedziczenie głównej rodzinnej firmy, holdingu Fininvest, tak, aby uniknąć napięć i konfliktów pomiędzy dziećmi z obu małżeństw. Obawiał się, aby jego dzieci nie poszły drogą spadkobierców właściciela Fiata Giovanniego Agnelli, którzy poprzez kłótnie sądowe i wzajemne oskarżenia doprowadzili do rozproszenia majątku.

Co prawda większość Fininvestu trafi do Pier Silvio i Mariny (razem zyskają 53 proc. udziałów), dzieci z pierwszego małżeństwa, ale wprowadzona zostanie formuła zarządzania, która wymagać będzie szerokiego konsensusu w przypadku wszelkich decyzji. Rolę szukania takiego konsensusu Berlusconi wyznaczył Marinie, najstarszej córce.

"Dostępne akcje zostawiam w równych częściach moim pięciu dzieciom"

Decyzję o równowadze w zarządzaniu Fininvest Berlusconi podjął już w 2006 roku; 2 października napisał odręcznie swoje życzenie: "Dostępne akcje zostawiam w równych częściach moim pięciu dzieciom".

Spadek w wysokości 100 milionów euro trafi do Marty Fasciny, deputowanej z ramienia partii Forza Italia, ostatniej partnerki Berlusconiego. 30 milionów otrzyma Marcello Dell'Utri - jeden z najbliższych współpracowników i doradców Berlusconiego. W procesach karnych został uznany w przeszłości za winnego oszustw podatkowych, defraudacji i współpracy z sycylijską mafią. Był skazywany na kary pozbawienia wolności. W mediach i przez włoskich prokuratorów określany jest mianem "ambasadora mafii".

Berlusconi pisze w testamencie, że wynagradza bliskich "za to, że ich kochałem i za to, że mnie kochali".

Koncern Fininvest kontroluje grupę telewizyjną MFE - MediaForEurope N.V., wydawnictwo Mondadori, a także duży konglomerat banków Banca Mediolanum.

Silvio Berlusconi pozostawił majątek o wartości ok. 6,4 mld euro

Już w poniedziałek długoletni przyjaciel Berlusconiego Fedele Confalonieri, prezes należącej do Fininvest grupy Mediaset, wykluczył "jakiekolwiek reperkusje w rodzinie i strukturze spółek kontrolowanych lub posiadanych przez Fininvest", a także możliwość znalezienia "niespodzianek" w testamencie.

Były premier Włoch Silvio Berlusconi pozostawił po sobie majątek o wartości ok. 6,4 mld euro, na który składają się m.in. udziały w spółkach, akcje, nieruchomości, drużyna piłkarska, a nawet jacht. Do najbardziej znanych rezydencji zmarłego polityka należały Villa San Martino w leżącym pod Mediolanem mieście Arcore, letnie wille na Sardynii i Lampedusie, a także nieruchomości za granicą.

ANSA podaje, że w sprawie sprzedaży występującego w Serie A klubu piłkarskiego Monza rozpoczęły się już pierwsze rozmowy z Vaghelisem Marinakisem, greckim przedsiębiorcą bliskim premierowi Grecji Kyriakosowi Micotakisowi, a także z amerykańskimi funduszami inwestycyjnymi.

Z Pescary Miłosz Marczuk (PAP)