Powiedziała, że planowane jest "znaczące zwiększenie ogólnej liczebności żołnierzy USA w stosunku do rozlokowanych już 4,5 tys. ludzi". Następnie dodała: "Tworzona infrastruktura pozwoli na zwiększenie w krótkim czasie grupy wojsk amerykańskich w tym kraju do 20 tys. ludzi".

Zacharowa nie rozwinęła tego wątku. Zarzuciła natomiast NATO kontynuowanie ćwiczeń wojskowych w pobliżu granic Rosji.

"Nawet na tle pandemii (koronawirusa) Sojusz (Północnoatlantycki) prowadzi ćwiczenia na wschodniej flance, w tym według scenariuszy konfrontacji z przeciwnikiem, którego określają oni jako równoważnego" - powiedziała Zacharowa. Zaznaczyła, że NATO ma na myśli Rosję jako tego przeciwnika.

"Uważamy takie manewry za prowokacyjne, a w obecnych warunkach - za co najmniej krótkowzroczne" - oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

Reklama