Wydawana w Madrycie gazeta wskazuje, że rejon ten przyprawia dziś o ból głowy zarówno władze państw NATO, szczególnie Polskę i republiki bałtyckie, a także ich mieszkańców.

“Sam prezydent Litwy Gitanas Nauseda wspomniał o tych niepokojach mediom podczas ostatniego szczytu (NATO – PAP) w Brukseli” - napisał “El Pais”, określając przesmyk suwalski mianem “europejskiej pięty Achillesa”.

Dziennik wskazuje, że korytarz ten jest jedynym połączeniem lądowym państw bałtyckich z pozostałymi krajami NATO i UE. Zauważa, że wśród wielu osób istnieją dziś obawy, iż ten zaledwie 65-kilometrowy przesmyk pomiędzy rosyjską enklawą Kaliningradem a Białorusią mógłby zostać zaatakowany w okresie rosnącego napięcia między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim.

Gazeta twierdzi, że ten pięknie położony pod względem krajobrazowym korytarz może stać się celem inwazji rosyjskiej armii zarówno z Kaliningradu, jak i z “Białorusi, coraz mniej odróżniającej się dziś od Rosji”. (PAP)

Reklama