Na briefingu rzecznik rządu oświadczył, że wydany zostanie krótki komunikat, aby miał on wyraźny i ścisły, klarowny charakter, żeby nie dochodziło do przeinaczeń informacji.

"Dzisiaj doszło na terenie powiatu hrubieszowskiego do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch obywateli Polski" - poinformował. "Na miejscu w tej chwili przebywają nasze służby, które wyjaśniają sytuację, która miała miejsce".

Podwyższona gotowość wojska

"W związku z zaistniałą sytuacją wdrożono procedury, które są przewidziane w takiej sytuacji, w tym m.in. przed chwilą zdecydowano o tym, aby podwyższyć gotowość niektórych jednostek bojowych, wojskowych na terenie Polski oraz zwiększyć gotowość bojową jednostek służb mundurowych na terenie naszego kraju" - powiedział rzecznik rządu.

Reklama

Artykuł 4 NATO

- Zdecydowaliśmy o tym, by podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki, aby uruchomić procedury wynikające z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego - poinformował rzecznik. Co oznacza artykuł 4 NATO? Czytaj więcej tutaj.

Przed chwilą odbyły się konsultacje telefoniczne prezydenta Andrzeja Dudy z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem - powiedział Jakub Kumoch. Także Stoltenberg poinformował na Twitterze o swojej rozmowie z prezydentem Dudą, w której złożył kondolencje. "NATO monitoruje sytuację, a sojusznicy ściśle się konsultują. Ważne, aby wszystkie fakty zostały ustalone" - napisał sekretarz generalny NATO.

Sullivan rozmawiał z szefem BBN

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan rozmawiał z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą na temat ostatnich doniesień - podała rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson. Zaznaczyła, że nie może potwierdzić żadnych dotyczących ich szczegółów.

"Widzieliśmy doniesienia z Polski i współpracujemy z polskim rządem, by zebrać więcej informacji. Tuż po otrzymaniu tych doniesień, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan rozmawiał z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Polski Jackiem Siewierą" - napisała Watson w oświadczeniu.

Dodała, że nie może "potwierdzić doniesień, ani żadnych szczegółów" dotyczących zdarzeń na Lubelszczyźnie.

"Dotrzemy do tego, co się stało i jakie będą odpowiednie następne kroki" - zaznaczyła.