Rzecznik NUKiB Marek Vala odmówił podania bliższych informacji. "W związku z wyborami prezydenckimi odnotowujemy szereg ataków DDoS wymierzonych w dostępność stron internetowych. Współpracujemy z zaatakowanymi. Dalsze szczegóły dotyczące obecnych ataków nie zostaną ujawnione" - napisał w oświadczeniu Vala.

Zaatakowane zostały m.in. serwery kandydatów Petra Pavla i Tomasza Zimy

Przedstawiciele firmy związanej z bezpieczeństwem w sieci Avast Threat Labs stwierdzili, że zaatakowane zostały m.in. serwery kandydatów Petra Pavla i Tomasza Zimy. Potwierdzili także, że ataki mają być powiązane z prorosyjską grupą hakerską NoName(057)16.

Reklama

Były szef sztabu generalnego i szef komitetu wojskowego NATO emerytowany generał Pavel należy do faworytów wyborów prezydenckich, a były rektor Uniwersytetu Karola w Pradze Zima cieszy się zaledwie kilkuprocentowym poparciem. Zdaniem przedstawicieli resortu spraw wewnętrznych, który odpowiada w Czechach za organizację wyborów, ataki nie stanowią zagrożenia dla procesu liczenia głosów w wyborach, który rozpocznie się po ostatecznym zamknięciu lokali wyborczych w sobotę o 14.

Głosowanie cieszy się sporym zainteresowaniem

W Czechach od lat siedemdziesiątych minionego wieku wybory trwają przez dwa dni. Lokale otwarte są w piątek od godz. 14 i zamykane o godz. 22. Ponownie otwierane są o godz. 8 rano w sobotę, a wybory definitywnie kończą się tego dnia o godz. 14.

W piątek, w pierwszym dniu wyborów prezydenckich głosy oddali wszyscy kandydaci. Według relacji napływających z poszczególnych lokali wyborczych głosowanie cieszy się sporym zainteresowaniem. Zdaniem obserwatorów frekwencja powinna przekroczyć 60 proc.

Wstępne wyniki powinny być znane w sobotę po godz. 17. Wśród faworytów, którzy mogą przejść do drugiej tury głosowania zgodnie wymieniani są były premier Andrej Babisz, były generał Pavel oraz ekonomistka, była rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Brnie Danusze Nerudova.

Z Pragi Piotr Górecki