Ruch ten jest postrzegany jako odpowiedź na eskalację napięć na Morzu Południowochińskim w kontekście roszczeń terytorialnych Chin – pisze w czwartek portal filipińskiego dziennika "Inquirer".

Przygotowania do potencjalnej wojny

Wyspy Batanes są "ostoją Filipin, jeśli chodzi o północną linię brzegową" – powiedział Teodoro podczas wizyty w bazie, gdzie towarzyszyli mu dowódcy filipińskiej armii i marynarki wojennej.

Reklama

Wizyta Teodoro "oznacza kluczowy moment w zobowiązaniu naszego narodu do obrony terytorialnej i bezpieczeństwa narodowego" – oświadczyła filipińska marynarka wojenna.

Strategiczny kanał

Kanał Bashi, o długości 100 km, między filipińskimi wyspami a południowym Tajwanem jest uważany za "punkt strategiczny" dla ruchu statków między zachodnim Pacyfikiem a Morzem Południowochińskim.

Chińska flota wykorzystuje go do przemieszczania grup uderzeniowych lotniskowców i niszczycieli na otwarty Pacyfik. Dostęp do cieśniny byłby niezbędny w przypadku konfliktu w Cieśninie Tajwańskiej: marynarka wojenna mogłaby wykorzystać ją do zagrożenia wschodnim wybrzeżom Tajwanu, który Chiny uważają za swoją prowincję i nie wykluczają siłowego jej przejęcia.

Podobnie dla sił amerykańskich i sojuszniczych kanał byłby kluczowym punktem dostępu do cieśniny i Morza Południowochińskiego.

Większa obecność US Army w regionie

Filipiny w 2023 r. niemal podwoiły liczbę swoich baz wojskowych, do których mają dostęp siły USA, w tym trzech skierowanych w stronę Tajwanu. Chiny stwierdziły, że posunięcia te "podsycają" napięcia w regionie.

krp/ ap/