Atak przeprowadzony przez bombowce B-2 uderzyły w bunkry zawierające pociski i inną amunicję wykorzystywaną do atakowania statków wojskowych i cywilnych w całym regionie, poinformowało w czwartek Centralne Dowództwo USA. W operacji wziął udział personel Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej USA, a nie ma żadnych oznak ofiar cywilnych — dodano.
Bloomberg przypomina, że USA i ich sojusznicy wielokrotnie atakowali Huti, którzy zaczęli atakować statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej po tym, jak nieco ponad rok temu Izrael rozpoczął wojnę z Hamasem w Strefie Gazy.
Pomimo licznych ataków na Huti, sojusznicy nie byli w stanie powstrzymać ich ataków na jednostki handlowe. W ocenie z czerwca amerykańscy urzędnicy wywiadu stwierdzili, że ataki Huti na statki handlowe na Morzu Czerwonym doprowadziły do 90-procentowego spadku przewozów kontenerowych przez ten obszar w okresie od grudnia do lutego.
Huti to jedna z wielu grup wspieranych przez Iran, obok Hamasu i Hezbollahu w Libanie, które znajdują się na różnych etapach konfliktu z Izraelem.
Wiadomość dla Iranu
Według Sekretarza Obrony Lloyda Austina, użycie bombowców B-2 miało na celu wysłanie jasnego przekazu, że nie ma obiektów których Stany Zjednoczone nie są w stanie zniszczyć.
„Był to wyjątkowy pokaz zdolności Stanów Zjednoczonych do atakowania obiektów, które nasi przeciwnicy starają się utrzymać poza zasięgiem, bez względu na to, jak głęboko są zakopane pod ziemią, utwardzone lub ufortyfikowane” — powiedział Austina. Wiadomość ta mogła być skierowana także do Iranu, który w ostatnich latach przeniósł znaczną część swojego programu nuklearnego pod ziemię.
Jedyny bombowiec w USA o takich możliwościach
B-2 to jedyny samolot USA wyposażony w Massive Ordnance Penetrator, bombę, która według sił powietrznych została specjalnie zaprojektowana do niszczenia „broni masowego rażenia przeciwników znajdującej się w dobrze chronionych obiektach”. Każdy B-2 może przenosić do 20 ton bomb, w tym 80 500-funtowych pocisków kierowanych za pomocą GPS.
B-2 poleciały do swoich celów z bazy sił powietrznych Whiteman w stanie Missouri. Był to pierwszy raz od stycznia 2017 r., kiedy ten bombowiec stealth w kształcie skrzydła wykonał misję bojową. Wtedy dwa B-2 wykonały 30-godzinną misję w obie strony, aby zbombardować obóz szkoleniowy Państwa Islamskiego w Libii.