„Wiemy o 10 tys. żołnierzy Korei Północnej, których przygotowują do wysłania do walki z nami” — powiedział Zełenski reporterom w Brukseli w czwartek. Urzędnicy Ukrainy od tygodni twierdzą, że północnokoreańscy żołnierze już walczą na Ukrainie. Na poparcie tych twierdzeń nie przedstawiają jednak żadnych dowodów – zauważa Bloomberg.

Niesprawdzone doniesienia

Agencja przypomina, że wcześniej w tym tygodniu zastępca sekretarza stanu USA Kurt Campbell stwierdził, że widoczne są oznaki zwiększonego wsparcia materialnego ze strony Korei Północnej dla Rosji. Pjongjang wysyła do Rosji zarówno pociski artyleryjskie, jak i rakiety. Jednak doniesienia o wysyłaniu personelu są nadal oceniane.

Bloomberg przypomina też, że na innej konferencji prasowej Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte przemawiając obok Zełenskiego powiedział, że nie ma dowodów na udział północnokoreańskich żołnierzy w walce.

W zeszłym tygodniu Rosja stanowczo odrzuciła doniesienia o rozmieszczeniu wojsk północnokoreańskich w Ukrainie. Określiła je jako „kolejne oszustwo”.

Pjongjang i Moskwa zacieśnia współpracę

Rozmieszczenie koreańskich wojski w Ukrainie, jeśli zostanie potwierdzone, będzie stanowić ważny krok we współpracy Pjongjangu z Moskwą po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zgodzili się w czerwcu na udzielenie natychmiastowej pomocy wojskowej, jeśli któryś z nich zostanie zaatakowany.

Korea Północna utrzymuje około 1,28 miliona aktywnych żołnierzy, zgodnie z białą księgą obronną Korei Południowej.

Waszyngton i Seul oskarżyły Kima

Waszyngton i Seul oskarżyły Kima o wysyłanie pocisków artyleryjskich i rakiet balistycznych do Rosji w celu pomocy Kremlowi. Oskarżeniom tym zaprzeczają zarówno Pjongjang jak i Moskwa. Ale cały świat już wie, jaką wartość mają takie zaprzeczenia. Przed lutym 2022 roku Putin zapewniał, że nie zamierza atakować Ukrainy. Tymczasem wojna na peną skalę trwa już trzeci rok.

W zamian za broń Rosja wysłała pomoc, która podtrzymała gospodarkę Korei Północnej i pomogła Kimowi w rozwijaniu jego programów zbrojeniowych, poinformowały Seul i Waszyngton.