Cypr na razie nie może przystąpić do NATO

"Mimo, że nie możemy na razie przystąpić do Sojuszu, cypryjska Gwardia Narodowa powinna mieć możliwość zwiększenia swoich zdolności obronnych przy wsparciu USA" - oświadczył cypryjski prezydent, cytowany przez agencję AP.

Poinformował, że jego kraj negocjuje ze Stanami Zjednoczonymi "jak najlepiej Cypr może skorzystać z tych możliwości, by - gdy wszystko znajdzie się na swoim miejscu - mógł stać się państwem członkowskim NATO".

Problem z Turcją

Nikos Christodulides nie wyjaśnił przy tym, w jaki sposób wpłynąć na zmianę stanowiska Turcji.

Przypomniał natomiast, że Cypr jest krajem UE położonym najbliżej Bliskiego Wschodu; od Bejrutu dzieli go mniej niż 200 km. Położenie geograficzne stało się impulsem dla modernizacji cypryjskiej infrastruktury wojskowej. Prezydent poinformował też, że rząd prowadzi rozmowy z USA na temat ulepszenia kluczowej bazy sił powietrznych oraz z UE na temat bazy marynarki wojennej.

Źródła w tureckim ministerstwie obrony, cytowane przez telewizję TRT Haber, skrytykowały wypowiedź prezydenta Cypru. Uznano, że Nikozja nie ma podstaw, by ubiegać się o członkostwo w NATO i "nawet takie próby są dla Ankary czymś nie do zaakceptowania".

"Turcja, jako państwo członkowskie NATO przypomina, że decyzje dotyczące rozszerzenia Sojuszu są podejmowane jednogłośnie (...)" - zaznaczono. Wcześniej Ankara zapowiadała, że skorzystałaby z prawa weta, gdyby Cypr próbował przystąpić do Sojuszu - przypomniał grecki serwis eKathimerini.

Konflikt Turcji i Cypru

Do 1960 r. Cypr był kolonią brytyjską, a zamieszkujący ją Grecy i Turcy współdzielili władzę na wyspie do 1963 roku. Wtedy rozdźwięk w sprawie podatku przerodził się w spór o funkcjonowanie rządu - przypomniał Reuters. W grudniu 1963 roku doszło do wybuchu przemocy, a po sześciu miesiącach na Cypr skierowano siły pokojowe ONZ, które pozostają tam do dziś; pilnują strefy buforowej, która dzieli wyspę część północną i południową. Podzielona jest też stołeczna Nikozja.

W 1960 roku Turcję, Grecję i Wielką Brytanię wyznaczono na gwarantów suwerenności cypryjskiej. Udzielono im prawa do podjęcia interwencji w razie złamania porządku konstytucyjnego.

Powołując się na ten zapis, 20 lipca 1974 roku Ankara przeprowadziła interwencję zbrojną na Cyprze. Pięć dni wcześniej rządząca w Grecji junta czarnych pułkowników zainspirowała przewrót nacjonalistów, który obalił prawowity rząd Cypru.

Na Cyprze szybko przywrócono porządek konstytucyjny, ale Turcja nigdy nie wycofała się z wyspy. Na północy pozostaje ponad 30 tys. jej żołnierzy. Turcy określają inwazję na Cypr jako operację pokojową, która miała na celu ochronę represjonowanej ludności tureckiej.

Cypr od 2004 roku należy do UE

Republika Cypryjska, reprezentowana przez greckich Cypryjczyków, jest członkiem UE od 2004 roku, natomiast państwowość Cypru Północnego uznaje tylko Turcja. Cypr jest jedynym państwem UE, które nie kontroluje całości uznanego międzynarodowo terytorium.

Według agencji AP ONZ pracuje nad wznowieniem rozmów pokojowych między obiema częściami wyspy.

Natalia Dziurdzińska (PAP)