Nuklearna rewolucja na chińskich wodach
Type 004 to nie tylko kolejny lotniskowiec – to przełom w chińskiej marynarce wojennej. Po raz pierwszy chińska jednostka tego typu będzie wyposażona w napęd atomowy, co zapewni jej nieograniczony zasięg operacyjny i możliwość pozostania na morzu przez lata bez potrzeby tankowania. To technologia, którą od dekad stosuje jedynie Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych, co dawało jej przewagę w globalnej rywalizacji o dominację na oceanach.
Według dostępnych danych, Type 004 ma mieć wyporność od 110 000 do 120 000 ton, co czyni go porównywalnym z największymi lotniskowcami USA. Może pomieścić od 80 do 100 samolotów na swoim pokładzie, w tym nowoczesne myśliwce i bezzałogowe drony. Dodatkowo, wykorzystanie elektromagnetycznych katapult EMALS umożliwi start cięższych i bardziej zaawansowanych samolotów, zwiększając jego zdolności bojowe.
Według analityków, Type 004 może zostać ukończony w latach 2027-2030, a jego wejście do służby spodziewane jest około 2031 roku. Oznacza to, że już w przyszłej dekadzie Chiny mogą dysponować pierwszym w pełni operacyjnym lotniskowcem o napędzie jądrowym, co byłoby ogromnym krokiem w stronę globalnej rywalizacji z marynarką USA.
Jakie samoloty znajdą się na pokładzie?
Chińska marynarka planuje wykorzystać na Type 004 kilka typów nowoczesnych statków powietrznych:
- Shenyang J-35 – najnowszy chiński myśliwiec stealth, który ma stanowić odpowiednik amerykańskiego F-35C.
- J-15T – zmodernizowana wersja myśliwca J-15, przystosowana do startu z katapult elektromagnetycznych.
- KJ-600 – samolot wczesnego ostrzegania, który pełni funkcję podobną do amerykańskiego E-2D Hawkeye.
- niewidzialne drony bojowe – Chiny rozwijają autonomiczne maszyny latające, które mogą wspierać operacje lotnicze na lotniskowcach.
Warto dodać jako ciekawostkę, że myśliwce J-15 powstały na bazie zakupionych od Ukrainy prototypów radzieckiego Su-33. Po rozpadzie ZSRR jeden z prototypów Su-33 trafił do Kijowa, a następnie został sprzedany Chinom, które wykorzystały go do stworzenia własnej morskiej wersji myśliwca. J-15, choć bazuje na konstrukcji z lat 80., jest obecnie podstawowym myśliwcem pokładowym chińskiej floty.
Amerykański gigant – USS Gerald R. Ford
Aby zrozumieć, jak potężny jest Type 004, warto porównać go do amerykańskiego USS Gerald R. Ford (CVN-78) – największego i najnowocześniejszego lotniskowca na świecie. Jego kluczowe cechy to:
• Wyporność: 100 000 ton
• Napęd: 2 reaktory jądrowe A1B, zapewniające nieograniczony zasięg
• Liczba samolotów i śmigłowców: między 75 a 90
• Nowoczesne technologie: EMALS, zaawansowane systemy radarowe, systemy obrony przeciwlotniczej Sea Sparrow i RIM-116 RAM
Type 004 może okazać się jeszcze większy i bardziej pojemny, co oznacza, że Chińczycy chcą stworzyć lotniskowiec przewyższający nawet amerykańskie jednostki. Co więcej, chińskie stocznie są w stanie budować okręty znacznie szybciej niż USA, co daje im przewagę liczebną.
Czy USA powinno się martwić?
Od lat Stany Zjednoczone dominowały na światowych oceanach dzięki swojej flocie 11 atomowych lotniskowców. Chiński wyścig zbrojeń może jednak zmienić reguły gry. Pekin planuje posiadać sześć lotniskowców do 2035 roku, co oznacza, że w ciągu kilkunastu lat Chiny mogą stać się realnym zagrożeniem dla dominacji USA na Pacyfiku.
Dodatkowo przemysł stoczniowy Chin bije rekordy produkcji, budując więcej okrętów wojennych niż jakikolwiek inny kraj na świecie. W 2023 roku raport Kongresu USA wykazał, że Chiny produkują setki okrętów rocznie, podczas gdy USA zmaga się z budową kilku. Jeśli trend się utrzyma, Pekin nie tylko dorówna Waszyngtonowi, ale może go nawet przewyższyć pod względem ilościowym i technologicznym.
Co dalej? Nowa era rywalizacji morskiej
Chiński rozwój wojskowy to coś więcej niż tylko modernizacja. To strategiczna zmiana w globalnej polityce morskiej, która może wpłynąć na układ sił nie tylko w regionie Indo-Pacyfiku, ale i na całym świecie. Czy nowy superlotniskowiec Type 004 rzeczywiście zagrozi dominacji USA? Na razie pozostaje to w sferze spekulacji, ale jedno jest pewne – Chiny już nie są tylko rywalem USA, a realnym pretendentem do miana globalnej potęgi morskiej.