Na codziennym briefingu dla mediów Pieskow odpowiedział twierdząco na pytanie, czy Kozak będzie teraz głównym przedstawicielem kremlowskiej administracji zajmującym się Ukrainą, a także - jak dodał - "kwestiami integracji". Nie chodzi o integrację Rosji i Ukrainy, Rosja uczestniczy "w wielu procesach integracyjnych" - zastrzegł Pieskow.

Tym samym potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów, które wymieniały Kozaka jako następcę Surkowa. Według nieoficjalnych informacji Surkow, doradca Putina, odchodzi z administracji państwowej. Kreml informował jedynie, że Putin nie podpisywał dekretu o jego dymisji.

61-letni Kozak urodził się na terytorium dzisiejszej Ukrainy, w obwodzie kirowogradzkim. W latach 1976-1978 odbył służbę wojskową w oddziałach specjalnych Głównego Zarządu Wywiadowczego (GRU) ZSRR. Ukończył następnie studia prawnicze i w latach 80. pracował w prokuraturze Leningradu (obecnego Petersburga).

Po upadku ZSRR od lat 90. współpracował w merostwie Petersburga z późniejszym prezydentem, Władimirem Putinem. W 1999 roku przeszedł do pracy na Kremlu i w kolejnych latach zajmował stanowiska w administracji prezydenta i w rządzie. W 2008 roku jako wicepremier Rosji nadzorował przygotowania do igrzysk olimpijskich w Soczi. Od marca 2014 roku - czyli od kryzysu ukraińskiego - w rządzie Kozak zajmował się kwestiami związanymi z anektowanym Krymem. Został objęty sankcjami nałożonymi na przedstawicieli Rosji przez Zachód w odpowiedzi na kryzys ukraiński. W 2019 roku Kozak uczestniczył w rozmowach z Kijowem o wymianie więźniów, a także w rozmowach gazowych.

Reklama

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)