Zacharowa odniosła się do poniedziałkowej wideokonferencji współpracowników Nawalnego z przedstawicielami UE. W jej ocenie "NATO-wcy dali instrukcje +opozycji+, a w rzeczywistości swoim agentom wpływu, jak bardziej +przebiegle+ prowadzić działalność wywrotową".

Wcześniej rzeczniczka MSZ Rosji określiła wideokonferencję jako "kontynuację agresywnego natarcia" na Rosję ze strony państw zachodnich.

Spotkanie ze współpracownikami Nawalnego zorganizowało przedstawicielstwo Polski przy UE. Wzięli w nim udział ambasadorowie i zastępcy ambasadorów 27 krajów Unii, przedstawiciele Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, Komisji Europejskiej, gabinetu szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela, a także ambasadorowie Ukrainy, Kanady, Wielkiej Brytanii i przedstawiciele USA.

Nawalnego reprezentowali bliscy współpracownicy: kierujący siecią jego regionalnych sztabów Leonid Wołkow i prezes Fundacji Walki z Korupcją Władimir Aszurkow.

Reklama

Wołkow powiedział we wtorek, że zwolennicy opozycjonisty planują 14 lutego kolejną akcję protestu, jednak odbędzie się ona "w zupełnie innym formacie", tak by podczas akcji "nie oddziaływać bezpośrednio z policją". (PAP)