Ławrow oskarżył specjalną misję monitoringową OBWE w Donbasie, że "jedynie odnotowuje dużą liczbę ostrzałów i zniszczeń, a nie wskazuje, kto dokonuje największych ostrzałów i gdzie są największe zniszczenia".

W innej wypowiedzi, dla kanału RT, Ławrow stwierdził, że oświadczenia państw zachodnich o możliwej inwazji rosyjskiej na Ukrainę to "propaganda, fake newsy i wymysły".

Szef MSZ wypowiadał się dzień po tym, jak w ostrzale ze strony wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie uszkodzone zostało przedszkole w Stanicy Ługańskiej. Podczas ostrzału były w nim dzieci i personel.

Strona ukraińska poinformowała tego samego dnia o ponad 40 ostrzałach pozycji ukraińskich z obszarów kontrolowanych przez separatystów. Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba ocenił, że rosyjska propaganda próbuje zniekształcić rzeczywistość i oskarżyć Ukrainę o te ataki.

Reklama