Bombowce strategiczne Tu-95 mogą przenosić pociski z głowicą jądrową, a Moskwa regularnie wysyła je na wody międzynarodowe Arktyki, Północnego Atlantyku i Pacyfiku w ramach pokazu siły - skomentował Reuters.

Agencja podkreśliła, że moment przelotu bombowców nad Morzem Japońskim wydaje się bardziej celowy niż zwykle ze względu na wizytę Kishidy w Kijowie, który okazał solidarność z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w walce jego kraju przeciwko Rosji.

Japonia, która od lat toczy z Moskwą spór terytorialny o wyspy na północnym Pacyfiku, którego początki sięgają końca drugiej wojny światowej, jest kluczowym azjatyckim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Tokio dołączyło do zachodnich sankcji wobec Rosji nałożonych z powodu jej inwazji na Ukrainę.

Reklama

W czasie podróży Kishidy na Ukrainę, która odbyła się we wtorek, prezydent Chin Xi Jinping przebywał z wizytą w Rosji, gdzie rozmawiał z prezydentem Władimirem Putinem.

kjm/ tebe/