Erdogan i Zełenski rozmawiali przez ponad trzy godziny w sytuacji trwających napięć między Kijowem a Moskwą w związku z konfliktem w Donbasie.

Na wspólnej konferencji prasowej po rozmowach szef tureckiego państwa wyraził nadzieję, że konflikt na wschodzie Ukrainy zostanie rozwiązany pokojowo, poprzez dialog oparty na zwyczajach dyplomatycznych, zgodnie z prawem międzynarodowym i poszanowaniem integralności terytorialnej Ukrainy. "Mamy nadzieję, że ostatnio obserwowana niepokojąca eskalacja zakończy się jak najszybciej, zawieszenie broni będzie kontynuowane, a konflikt zostanie rozwiązany na drodze dialogu na podstawie porozumień mińskich" - powiedział Erdogan. "Jesteśmy gotowi udzielić temu wszelkiego niezbędnego wsparcia" - zapewnił.

Ze swej strony prezydent Zełenski powiedział w sobotę, że stanowiska Kijowa i Ankary są zbieżne w sprawie zagrożeń w regionie Morza Czarnego i odpowiedzi na te zagrożenia. Dodał, że przekazał prezydentowi Turcji szczegóły na temat sytuacji w Donbasie. "Szczegółowo omówiliśmy kwestie bezpieczeństwa i wspólnego przeciwdziałania wyzwaniom w regionie Morza Czarnego i warto zauważyć, że wizje Kijowa i Ankary są zbieżne zarówno co do samych zagrożeń, jak i sposobów reagowania na te zagrożenia" - powiedział Zełeński.

Reklama

Prezydenci Turcji i Ukrainy wydali w sobotę wspólne oświadczenie, w którym wyrazili poparcie dla członkostwa Ukrainy w NATO. "Postanowiono (...) wyrazić poparcie dla perspektywy członkostwo Ukrainy w NATO, w szczególności jej zamiar przyjęcia Planu działania na rzecz członkostwa w NATO w najbliższej przyszłości" - napisano w dokumencie opublikowanym przez kancelarię ukraińskiego przywódcy.

W Donbasie, gdzie w lipcu 2020 roku weszło w życie zawieszenie broni, obserwowana jest eskalacja konfliktu. Według strony ukraińskiej Rosja zwiększa liczebność swych wojsk przy granicy z Ukrainą; wzrosła również przemoc na linii kontaktu, oddzielającej w Donbasie ukraińskich żołnierzy od wspieranych przez Rosję separatystów.

Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Wiosną tamtego roku wspierani przez Rosję rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję separatystami na wschodzie Ukrainy pochłonęły - jak się ocenia - ponad 13 tys. ofiar śmiertelnych. (PAP)