Minionej doby Rosja atakowała bombami, pociskami i artylerią osiedla mieszkaniowe i całe miejscowości, "cynicznie zabijając cywilnych mieszkańców" - piszą w komunikacie służby.
W obwodzie w związku z ostrzałami zginęły 34 osoby, 285 zostało rannych, w tym 10 dzieci. Z komunikatu jasno nie wynika, czy chodzi o starty minionej doby.
W środę szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że w ciągu poprzedniej doby w rezultacie ostrzału Charkowa zginęło co najmniej 21 osób, a 112 zostało rannych.
W wyniku ostrzałów budynków mieszkalnych i administracyjnych doszło do kilkudziesięciu pożarów.