Cena transportu las minute przez kanał La Manche osiągnęła w ostatnim tygodniu roku 2020 poziom 6 euro za kilometr za w pełni załadowaną ciężarówkę. Oznacza to wzrost średniej stawki z 1,5 do 3 euro za kilometr, choć w niektórych szczególnych przypadkach firmy pobierają nawet 10 euro za kilometr – wynika z danych globalnej platformy transportowej Transporeon.

Ceny te są odzwierciedleniem chaosu, jaki zapanował w brytyjskich portach po tym, jak francuski rząd zamknął granice, chcąc zapobiec napływowi nowego szczepu koronawirusa powodującego Covid-19. W efekcie tej decyzji tysiące ciężarówek utknęło po obu stronach kanału La Manche, zaś przewoźnicy zaczęli odrzucać nowe zlecenia, aby nie narażać się na utknięcie w transporcie na skutek zamknięcia granic.

Po czterech dniach nowego roku, długie kolejki ciężarówek na granicach w dużej mierze zniknęły po tym. To skutek tego, że Francuzi nieco złagodzili kontrole. Skala odmów jeśli chodzi o nowe zlecenia transportowe co prawda spadła w ubiegłym tygodniu, ale wciąż pozostaje o 79 proc. wyższa niż średnia z trzeciego kwartału 2020 roku.

Kierowcy ciężarówek tłumaczą, że obecny brak chaosu w kluczowych portach Wielkiej Brytanii może maskować chaos i potencjalne ryzyko, że zatory w tym miesiącu mogą jeszcze powrócić, gdy oba kraje będą dostosowywały procedury do nowych ustaleń handlowych pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską.

Reklama

Braki kierowców chętnych do przewozu towarów w okresie świątecznym są normalne – komentuje Stephan Sieber, dyrektor wykonawczy platformy Transporteon. Ale dodaje, że skala zaburzeń pod koniec 2020 roku nie była już normalna.

Sieber przewiduje, że stawki za transport z Europy kontynentalnej do Wielkiej Brytanii prawdopodobnie pozostaną jeszcze wyższe, ale nie jest w stanie ocenić, na jak długo. „Wygląda na to, że łańcuchy dostaw są odporne” – dodaje.

W poniedziałek 4 stycznia po brytyjskiej stronie ciężarówki musiały stać w 1-km korku przed portem w Dover. Sytuacja po francuskiej stronie przed portem w Calais była gorsza, gdyż tam długość korków dochodziła do dwóch kilometrów. Przeprawa do Francji trwa około trzech godzin, zaś podróż powrotna zajmuje 4 godziny – wynika z danych Sixfold, jednostki podległej platformie Transporteon.