"Nie mam zamiaru negocjować" - powiedział Babisz i dodał, że jeżeli polski premier do niego podejdzie podczas szczytu, to da mu do zrozumienia, że jedynym punktem spornym jest czas obowiązywania ewentualnej umowy.

Babisz powołał się na opinie ministra środowiska Richarda Brabca i wiceministra spraw zagranicznych Martina Smolka.

Według nich negocjacje w sprawie umowy międzyrządowej zakończyły się fiaskiem w nocy 1 października br. z uwagi na brak zgody co do czasu jej obowiązywania.

W środę w odpowiedzi na apel samorządowców z regionu Liberca, który sąsiaduje z kopalnią, czeskie ministerstwo środowiska zaproponowało stronie polskiej powrót do negocjacji.

Reklama