Martin w Borodziance spotkał się z merem miejscowości. Obejrzał też zniszczone bombardowaniami budynki mieszkalne. Szef rządu Irlandii spotka się podczas wizyty na Ukrainie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

"Naród irlandzki wspiera Ukrainę i jej naród w obliczu rosyjskiej, niemoralnej i niesprowokowanej rosyjskiej wojny terroru. Nie ma różnicy między bombardowaniami i atakami na cywilów a zbrodniami wojennymi. Wykorzystam moją wizytę, by wyrazić wsparcie Irlandii dla działań na rzecz pociągnięcia do pełnej odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za te ataki" - mówił premier na początku wizyty.

Martin zapewnił, że jego kraj będzie wspierał Ukrainę na drodze do członkostwa w UE. Irlandia nadal też będzie pomagała cywilom uciekającym przed wojną - zapowiedział. Wartość irlandzkiej pomocy humanitarnej dla Ukrainy to 20 mln euro, ponadto Irlandia przekazała sprzęt medyczny i inną pomoc medyczną o wartości 4,5 mln euro - podał dziennik "Guardian".

Położona kilkadziesiąt kilometrów na północny zachód od Kijowa Borodzianka leżała na jednej z głównych linii natarcia sił rosyjskich, starających się podejść pod ukraińską stolicę od strony Białorusi. W początkowej fazie rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji licząca ok. 12,5 tys. mieszkańców Borodzianka była wielokrotnie ostrzeliwana i bombardowana. W nalotach lotniczych 1 i 2 marca, których celem były bloki mieszkalne, zginęło co najmniej 40 osób. Później Borodziankę zajęły wojska rosyjskie, po ich wycofaniu się siły ukraińskie 1 kwietnia odzyskały kontrolę nad miasteczkiem.

Reklama

had/ akl/