"Próby Pekinu zastraszenia i zmuszenia do milczenia tych, którzy bronią praw człowieka i podstawowych swobód, przyczynią się jedynie do nasilenia uwagi społeczności międzynarodowej na ludobójstwie i zbrodniom przeciwko ludzkości dokonywanych w Sinciangu" - głosi oświadczenie sekretarza stanu.

Blinken wezwał Pekin do "położenia kresu pogwałceniom praw człowieka wobec Ujgurów i innych mniejszości etnicznych i religijnych" oraz do "uwolnienia osób arbitralnie przetrzymywanych".\

Władze chińskie ogłosiły w sobotę sankcje, w tym zakaz wjazdu do Chin, wobec przewodniczącej amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolnosci Religijnej Gayle Manchin i wiceprzewodniczącego tej komisji Tony'ego Perkinsa.

Reklama

Sankcje Pekin zastosował również wobec podkomitetu ds. międzynarodowych praw człowieka kanadyjskiej Izby Gmin i deputowanego do tej Izby Michaela Chonga.

Była to odpowiedź na wcześniejsze sankcje wobec szeregu osobistości chińskich zastosowane przez USA i Kanadę, a także UE i Wielką Brytanię, w związku z represjami chińskimi wobec Ujgurów. (PAP)