"To nie tylko niepotrzebny krok, ale też eskalacyjny" - ocenił oficjel podczas briefingu dla dziennikarzy.

Przyznał jednocześnie, że USA dowiedziały się o decyzji Putina z mediów i nie wiedzą jeszcze dokładnie, na czym konkretnie będzie polegać.

Przedstawiciel resortu stwierdził jednak, że ruch ten może uczynić sytuację znacznie bardziej niebezpieczną.