Żaden inny kandydat walczący o nominację Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich nie przekroczył 10 procentowej granicy poparcia. Nawet gdyby wszyscy słabsi pretendenci wycofali się z wyścigu, DeSantis przegrałby z Trumpem: pierwszego wybrałoby 23, a drugiego - 62 proc.

Trump odnotowywał wzrost sondaży wraz z każdym padającym pod jego adresem oskarżeniem

Fotografia zrobiona przy zatrzymaniu prezydenta nie tylko mu nie zaszkodziła, ale - twierdzi portal - prawdopodobnie wręcz pomogła. Dla sztabu Trumpa stała się narzędziem do mobilizacji elektoratu i pozyskiwania wpłat na kampanię. Po opublikowaniu tak przez policję, jak przez sztab wyborczy zdjęcia spadł odsetek wyborców przekonanych o winie byłego prezydenta.

Reklama

Już wcześniej media zauważały, że Trump odnotowywał wzrost sondaży wraz z każdym padającym pod jego adresem oskarżeniem: działo się tak w kwestii pieniędzy, które miały zostać zapłacone za milczenie pornograficznej aktorce, w sprawie tajnych dokumentów, których Trump nie miał prawa wynosić, a które znalazły się w jego domu na Florydzie, i w sprawie o usiłowanie odwrócenia wyniku wyborów z 2020 roku.

Badanie - podkreśla portal - zostało przeprowadzone na mniej niż sześć miesięcy przed pierwszymi prawyborami w 2024 r., toteż wsparcie dla republikańskich kandydatów może się jeszcze zmienić, zwłaszcza że Trump będzie spędzał więcej czasu na salach sądowych niż na szlaku kampanii prezydenckiej.

Prawybory w USA decydują o wyborze partyjnych delegatów na ogólnokrajową konwencję, która wskazuje, kto będzie oficjalnym kandydatem danej partii. W praktyce prawybory decydują o wybraniu tego kandydata partii, który zdobył najsilniejsze poparcie wyborców. Wybory prezydenckie odbędą się w USA w listopadzie 2024 roku, jednak pierwsze prawybory rozpoczną się w lutym przyszłego roku.