"Viktor Orban, on jest jednym z najsilniejszych przywódców na całym świecie. Jest przywódcą Turcji, przyjaźni się zarówno z Rosją jak i (Chinami) - powiedział Trump podczas wiecu wyborczego w Derry w stanie New Hampshire, myląc początkowo Turcję z Węgrami, lecz poprawiając się. "On jest liderem Węgier i rządzi nimi porządnie, silnie. Nie wpuszcza terrorystów do kraju" - kontynuował.

Donald Trump czeka na telefon od Orbana?

Były prezydent USA przywołał przy tym niedawny wywiad węgierskiego premiera dla prawicowego publicysty Tuckera Carlsona. Pytany o to, jak rozwiązać konflikt na Ukrainie, szef rządu w Budapeszcie powiedział "zadzwonić do Trumpa, bo on może ocalić zachodni świat".

Reklama

"Może w tym być wiele prawdy" - skwitował Trump.

Czy Joe Biden jest na liście płac Teheranu?

Odnosząc się do konfliktu między Izraelem i Hamasem, były prezydent i kandydat na prezydenta w przyszłorocznych wyborach stwierdził, że nigdy by do niego nie doszło, gdyby wciąż był prezydentem i że w 100 proc. opowiada się za Izraelem i za jego misją "całkowitego zniszczenia" Hamasu. Powiedział jednocześnie, że mimo swoich deklaracji Joe Biden wcale nie popiera Izraela i że Izrael płaci cenę za słabość prezydenta wobec Iranu. Sugerował też, że Biden jest wręcz opłacany przez reżim w Teheranie.

"Zastanawiam się, ile pieniędzy on dostał z Iranu? Jak myślicie? Dużo" - powiedział kandydat Republikanów.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)