W trakcie głosowania w Radzie Bezpieczeństwa za rezolucją opowiedziało się 12 państw. Wielka Brytania i Szwajcaria wstrzymały się od głosu.

"Hamas, organizacja terrorystyczna, sprawuje obecnie władzę w Gazie"

Zastępca stałego przedstawiciela USA przy ONZ Robert Wood uzasadniał, że na członkach RB spoczywa szczególna odpowiedzialność za dopilnowanie, aby ich działania przyczyniały się do międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa i były zgodne z wymogami Karty Narodów Zjednoczonych. Jak zaznaczył raport Komisji ds. Przyjmowania Nowych Członków wskazuje na to, że wśród członków nie było jednomyślności co do tego, czy wnioskodawca spełnia kryteria członkostwa zgodnie z art. IV Karty Narodów Zjednoczonych.

Reklama

„Od dawna wzywaliśmy Autonomię Palestyńską do podjęcia niezbędnych reform, aby pomóc w ustaleniu atrybutów gotowości do państwowości i odnotowaliśmy, że Hamas, organizacja terrorystyczna, sprawuje obecnie władzę i wpływy w Gazie. Z tych powodów Stany Zjednoczone zagłosowały na „nie” – wyjaśnił.

Wood podkreślił, że USA w dalszym ciągu zdecydowanie popierają rozwiązanie dwupaństwowe.„To głosowanie nie odzwierciedla sprzeciwu wobec państwowości palestyńskiej, ale stanowi potwierdzenie, że będzie ona wynikać jedynie z bezpośrednich negocjacji między stronami” – przekonywał.

„Niesprawiedliwe, nieetyczne i nieuzasadnione”

Według ambasadora Chin Fu Conga marzenie narodu palestyńskiego zostało rozwiane w czasie, gdy przyjęcie Palestyny jako pełnoprawnego członka ONZ jest pilniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nazywał obłudnymi twierdzenia jakoby teraz nie była na to dobra pora.

Zdaniem Conga przyjęcie Palestyny do ONZ jako pełnoprawnego członka pomogłoby w negocjacjach z Izraelem w sprawie rozwiązania dwupaństwowego. Obiecał wsparcie Chin, aby mogło to nastąpić. Ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Niebenzia sugerował, że według Waszyngtonu Palestyńczycy nie zasługują na posiadanie własnego państwa. „Są barierą na drodze do realizacji interesów Izraela”.

Weto USA skrytykowało również przedstawicielstwo Autonomii Palestyńskiej określając je jako: „niesprawiedliwe, nieetyczne i nieuzasadnione”. Natomiast Izrael wyraził uznanie dla Stanów Zjednoczonych za złożenie weta :„Haniebna propozycja została odrzucona. Terroryzm nie będzie nagradzany” – powiedział minister spraw zagranicznych Israel Katz.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski