Decyzja USA na dwa dni przed wejściem w życie poprzednich przepisów

O decyzji podjętej na dwa dni przed planowanym wejściem w życie nowych zasad ograniczających eksport półprzewodników do ponad 100 krajów świata poinformowało w komunikacie Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa resortu handlu. Już wcześniej o możliwym zniesieniu restrykcji donosił m.in. "Wall Street Journal".

"Te nowe wymogi stłumiłyby amerykańską innowacyjność i obciążyłyby firmy uciążliwymi nowymi wymogami regulacyjnymi. (...) Podważyłyby również stosunki dyplomatyczne USA z dziesiątkami krajów, obniżając ich status do statusu drugiej kategorii" - napisano w oświadczeniu.

Technologia z USA poza zasięgiem przeciwników

Wiceszef resortu Jeffrey Kessler zapowiedział, że administracja Trumpa będzie realizować "odważną, inkluzywną strategię amerykańskiej technologii AI z zaufanymi krajami zagranicznymi na całym świecie, jednocześnie utrzymując technologię poza zasięgiem naszych przeciwników".

"Odrzucamy próbę administracji Bidena narzucenia Amerykanom własnej źle pomyślanej i kontrproduktywnej polityki AI” - dodał. Wydano przy tym serię wytycznych wzmacniających kontrole eksportu chipów AI oraz ostrzeżono firmy przed używaniem amerykańskich półprzewodników do szkolenia chińskich modeli AI.

Reakcja ambasady Polski w Waszyngtonie

Zadowolenie z decyzji wyraził w środę chargé d'affaires ambasady RP w Waszyngtonie Bogdan Klich.

"Ograniczenia w eksporcie procesorów graficznych do Polski zawieszone po rozpoczęciu procesu anulowania AI Diffusion Rule przez Departament Handlu. Dzięki wszystkim, którzy z kraju i z Ambasady regularnie podnosili tę sprawę w rozmowach z Amerykanami" - napisał.

Niezrozumiała decyzja administracji Joe Bidena

Wydane w ostatnich dniach administracji Joe Bidena regulacje znacząco ograniczające eksport zaawansowanych czipów GPU do wszystkich państw spoza 18 "kluczowych sojuszników" USA wywołały krytykę zarówno Unii Europejskiej, stowarzyszeń branży półprzewodników, jak i największego ich producenta, firmy NVIDIA.

Zasady dzieliły kraje świata na trzy kategorie: 18 "kluczowych sojuszników", których restrykcje nie obowiązują, ponad 120 innych krajów (w tym Polska), które według standardowych zasad będą mogły sprowadzać 50 tys. GPU rocznie, a także kraje budzące obawy (m.in. Chiny i Rosja), gdzie obowiązuje embargo. Eksperci twierdzili, że utrzymanie restrykcji mogłoby ograniczyć rozwój zaawansowanych systemów AI w Polsce w przyszłości.

Sikorski: Rozmawiałem o tym z sekretarzem Rubio i cieszę się, że uwzględnił nasze argumenty

Po tym, gdy zapowiedziano, że nie będzie restrykcji na eksport zaawansowanych chipów z USA, szef MSZ Radosław Sikorski zaznaczył, że rozmawiał z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio o sprawie i cieszy, się nasze argumenty zostały uwzględnione.

Sikorski został w środę zapytany podczas rozmowy w portalu Onet, dlaczego zmieniło się stanowisko amerykańskiego rządu.

"Rozmawiałem o tym z sekretarzem Rubio i cieszę się, że uwzględnił nasze argumenty. Uważam, że to od początku była burza w szklance wody" - powiedział szef MSZ.

Ocenił, że wątpliwe było klasyfikowanie krajów pod względem eksportu chipów, ale Polska była w tej samej grupie, co Szwajcaria i Izrael. "I jak mnie informowało Ministerstwo Cyfryzacji, ta liczba chipów przyznana Polsce na dwa lata, to było pięć razy więcej niż potrzebujemy. Ale drażniło nas to, że są jakieś kategorie i grupy. Teraz to zmieniono, (i) bardzo dobrze" - dodał.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)