Chodzi o warszawski przetarg na dostawę 10 autobusów elektrycznych, w którym polskiego Solarisa pokonała chińska firma BYD. Już wcześniej zarząd Solarisa informował, że wybór dokonany przez Miejskie Zakłady Autobusowe (MZA) jest „działaniem na niekorzyść polskich podatników i gospodarki”.

Odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej Solaris argumentuje „rażąco niską ceną w stosunku do przedmiotu zamówienia”. Spółka wnioskuje jednocześnie o odrzucenie chińskiej oferty i wybór autobusów Solarisa.

Cena za jeden elektryczny autobus dla Warszawy, zaproponowana w przetargu przez polską spółkę wynosiła 1 780 000 złotych netto. Tymczasem chiński BYD zobowiązał się do wyprodukowania takiego pojazdu za 1 266 369,67 złotych netto. W sumie wartość oferty Chińczyków na dostawę wszystkich 10 autobusów była aż o ponad 6 milionów złotych niższa niż cena podana przez Solarisa.

Solaris ma na swoim koncie już ponad 11 tys. wyprodukowanych autobusów, w tym autobusy elektryczne, zakupione do tej pory przez wiele europejskich miast. Trafiły m.in. do Brunszwiku, Dusseldorfu, Hamburga, Klagenfurtu w Austrii i Vasteras w Szwecji.

Reklama

Zobacz też, jak w ciągu dekady Solaris przekształcił się z lokalnego wytwórcy w globalnego gracza.