„Naszym priorytetem jest ochrona zdrowia Kanadyjczyków” - podkreślił szef rządu na konferencji prasowej.

Rząd federalny podjął w niedzielę decyzję o wprowadzeniu 72-godzinnego zakazu przylotów z Wielkiej Brytanii z powodu szerzącego się w tym kraju nowej, przypuszczalnie bardziej zaraźliwej mutacji koronawirusa. Zakaz ten wygasa w nocy ze środy na czwartek.

Kanada dopuściła w środę do użytku szczepionkę przeciw Covid-19 produkowaną przez amerykański koncern Moderna; to już drugi tego typu preparat, po dopuszczonej 9 grudnia do użytku szczepionce Pfizer-BioNTech. Jak mówił Trudeau, do końca stycznia 2021 r. Kanada ma otrzymać łącznie 1,2 mln dawek obu tych szczepionek.

Premier podkreślił, że pojawiła się w związku z tym nadzieja, ale zaapelował, by nie podróżować podczas świąt Bożego Narodzenia i zrezygnować z wyjazdów, wizyt u rodziny i przyjaciół. Podkreślił, że jeśli Kanadyjczycy „poluzują”, „wszystkie poświęcenia pójdą na marne”. „Jakkolwiek trudna będzie ta zima, pamiętajcie, że nadchodzi wiosna i powrócą lepsze dni” - dodał Trudeau.

Reklama

Przypomniał jednocześnie, że osoby przylatujące do Kanady muszą poddać się obowiązkowej dwutygodniowej kwarantannie, podczas której policja sprawdza, czy dana osoba przestrzega zasad. Za ich łamanie – dodał Trudeau – grożą „surowe kary”.

Dodał, że na lotnisku w Calgary w Albercie prowadzony jest pilotaż szybkich testów, trwają też rozmowy z władzami prowincji Ontario i Quebec w sprawie testów na lotniskach.

Testowanie przylatujących do Kanady stało się w ostatnich dniach przedmiotem politycznego ataku ze strony konserwatywnego premiera Ontario Douga Forda, który krytykował rząd federalny za brak testów na lotnisku Pearsona w Toronto, twierdząc, że nawet jedna czwarta pasażerów omija wymogi dwutygodniowej kwarantanny, a pasażerowie międzynarodowych lotów stanowią zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Tymczasem federalna minister zdrowia Patty Hajdu informowała, że z lotami międzynarodowymi powiązanych jest 1,3 proc. wszystkich przypadków zakażeń koronawirusem w Ontario, najludniejszej prowincji kraju. Jak mówili w mediach specjaliści, większość infekcji w Kanadzie to tzw. zakażenia wewnątrz społeczności.

Jak mówiła naczelna lekarz kraju dr Theresa Tam, w Kanadzie dotychczas nie wykryto nowego wariantu koronawirusa i prowadzone są obecnie liczne testy, w tym genetyczne, znanych już przypadków. Dodała jednak, że nowy szczep najprawdopodobniej pojawi się w przyszłości w Kanadzie.

Według danych federalnych w Kanadzie wykryto dotychczas 521 509 przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 75 523 to infekcje aktywne. Zmarło 14 425 osób z Covid-19.