Minister finansów USA Steven Mnuchin chwalił w sobotę uzgodnione w czwartek częściowe porozumienie handlowe z Chinami i nazwał je "historycznym". W piątek prezydent Donald Trump zapowiedział, że rozmowy o jego drugim etapie rozpoczną się natychmiast.

"Nareszcie zamknęliśmy to, co nazywam historycznym etapem porozumienia handlowego" - ocenił Mnuchin, który wystąpił na Forum w Dausze.

Agencja EFE przypomina, że podczas trwającego od blisko półtora roku konfliktu handlowo-gospodarczego USA i Chiny nałożyły już karne i odwetowe cła na wzajemny eksport wart miliardy dolarów rocznie, co miało bardzo niekorzystny wpływ na globalną gospodarkę. Międzynarodowy Fundusz Walutowy w październiku skorygował w dół prognozy światowego wzrostu gospodarczego w tym roku do 3 proc. - o 0,2 mniej niż szacował w lipcu.

Mnuchin wyjaśnił, że pełne wdrożenie pierwszego etapu porozumienia oczekiwane jest w styczniu, a wkrótce potem rozpoczną się rozmowy o jego następnej fazie.

Szef dyplomacji Chin Wang Yi, który w sobotę składa wizytę Lublanie, powiedział, że "pierwsza faza" porozumienia handlowego to dobry sygnał, który "przyczyni się do stabilizacji w globalnym handlu".

Reklama

Trump poinformował w piątek na Twitterze, że USA i Chiny osiągnęły częściowe porozumienie handlowe, a Waszyngton zawiesi taryfy na chińskie dobra eksportowe, które miały wejść w życie w niedzielę.

Biuro specjalnego przedstawiciela USA ds. handlu Roberta Lighthizera potwierdziło te informacje w oświadczeniu, z którego wynika, że USA zachowają na razie 25-procentowe taryfy na import z Chin wart 250 mld dol. rocznie oraz obniżą do 7,5 proc. cła nałożone na inne chińskie dobra eksportowe warte 120 mld dol. rocznie.

Porozumienie nakłada na Pekin obowiązek wprowadzenia zmian do polityki ekonomicznej i handlowej w takich obszarach jak własność intelektualna, transfer technologii, rolnictwo, usługi finansowe, waluta i zagraniczna wymiana handlowa - głosi komunikat.

Media podały wcześniej, że USA i Chiny już w czwartek osiągnęły częściowe porozumienie handlowe.

>>> Czytaj też: Hiszpańskie media: dojście do neutralności klimatycznej zaboli gospodarki UE