"Będziemy kontynuować ten program w porozumieniu z pracownikami. Nie przewidujemy zwolnień grupowych" - powiedział dziennikarzom prezes zarządu Bogusław Kott, wyjaśniając że spadek zatrudnienia w I kw. roku był wynikiem nieprzedłużania kontraktów krótkoterminowych, a także decyzji o niezatrudnianiu nowych pracowników jak również likwidacji niektórych jednostek oraz naturalnej fluktuacji.

Łącznie liczba pracowników spadła o dalsze 355 etatów w I kw. 2009 r. Koszty operacyjne spadły na koniec marca 2009 r. o 18% licząc kwartał do kwartału i wyniosły 258 mln zł (wobec 315 mln zł na koniec 2008 r.), z czego w ogólnym spadku kosztów odpowiednio 22% stanowiły koszty osobowe oraz 15% koszty administracyjne.

"Kontynuujemy przegląd nakładów na koszty związane z IT . W pierwszym kwartale prawie nie prowadziliśmy kampanii reklamowej" - podkreślił prezes.

Zarząd podkreślił, że spadek kosztów operacyjnych w I kw. o 6,2% r/r wskazuje na realizację 40% oszczędności zaplanowanych na cały 2009 r. (101 mln zł).

Reklama

Depozyty na koniec pierwszego kwartału bieżącego roku wyniosły 32,48 mld zł, co oznaczało wzrost o 34,7% kw./kw., a kredyty w tym samym czasie wzrosły do 36,26 mld zł czyli o 51,1% kw./kw.

Współczynnik wypłacalności spadł do 10,4% na koniec I kw. z 13,2% rok wcześniej podczas gdy wskaźnik kosztów do dochodów wzrósł odpowiednio do 64,4% z 61,8%.

Poziom odpisów utworzonych w I kw. 2009 r. wyniósł 127 mln zł (wobec 52 mln zł na koniec 2008 r. oraz 11 mln zł w tym samym okresie rok wcześniej), z czego 54 mln zł stanowiły rezerwy związane z walutowymi instrumentami pochodnymi. "W naszym przekonaniu najgorsze mamy już za sobą co nie oznacza, ze rezerwy już nie wzrosną. Trzeba będzie robić rezerwy ale to nie będzie skala tego co w IV kw. ubiegłego roku" - dodał Kott.

Prezes podtrzymał założenie dotyczące posiadania 500 placówek na koniec roku. "Nie przewidujemy zmniejszania sieci" - wyjaśnił dodając, ze nieznaczny spadek liczby oddziałów wynika ze strategii zamykania niektórych centrów kredytowych.

Bank Millennium miał 12,10 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2009 roku wobec 127,02 mln zł zysku rok wcześniej.

Na wynik główny wpływ miała wojna o depozyty, która spowodował skurczenie marży odsetkowej, redukcja kosztów oraz utworzenie wyższych rezerw na kredyty z utratą wartości.