Deficyt finansów publicznych ma wzrosnąć nieco mniej, bo tylko o 1 pkt proc. tj. o ok. 13 mld zł.

Rostowski zapewnił w "Rzeczpospolitej", że celem rządu będzie uniknięcie w 2010 r. przekroczenia poziomu 55 proc. długu do PKB. "Według naszych obliczeń w latach 2009-2010 dochody z prywatyzacji powinny wynieść 28,5 mld zł, by taki cel dało się zrealizować. Zatem to nieco mniej niż 36,7 mld zł przedstawionych przez ministra Aleksandra Grada" - powiedział minister finansów.

Z kolei w artykule opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" Rostowski jako cel numer jeden wymienia zdyscyplinowanie wydatków budżetowych. "Tam gdzie to możliwe - a więc w wydatkach, których zmiana nie wymaga zmiany ustawy - utrzymujemy poziom wydatków z roku 2009, jeśli chodzi o wydatki osobowe, a jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne i rzeczowe, ograniczamy je o 10 proc." - napisał minister finansów.