"Chcę, aby komisje jak najszybciej rozpoczęły działania i wspomogły promocję produktów naszego rolnictwa" - powiedział w piątek minister podczas Międzynarodowych Targów w Poznaniu.

W maju uchwalono ustawę o powołaniu dziewięciu funduszy promocji dla rynków: mięsa wieprzowego, wołowego, końskiego, owczego i drobiowego, zbóż i przetworów zbożowych, owoców i warzyw, ryb oraz mleka. W piątek mija termin zgłaszania kandydatów do komisji zarządzających poszczególnymi funduszami.

Zebrane w funduszach pieniądze mają przyczyniać się do wzrostu spożycia i eksportu żywności. Do funduszy trafia - 0,1 proc. ceny sprzedaży świń, bydła, koni, owiec, drobiu, ryb, zbóż oraz owoców i warzyw. Pieniądze będą pobierane od producentów rolnych, a przekazywane za pośrednictwem m.in. firm zajmujących się skupem, ubojni czy eksporterów. Na fundusz promocji mleka, jak do tej pory, będzie przekazywana jedna dziesiąta grosza za każdy kilogram sprzedanego mleka. Komisje mają decydować o tym, na co będą wydawane zgromadzone pieniądze.

Komisje mają się składać z 4 przedstawicieli rolników, 4 reprezentantów przetwórców oraz jednego członka izb rolniczych. Osoby powoływane do komisji będą wybierane wyłącznie przez organizacje branżowe, a minister rolnictwa będzie powoływał te osoby na 4-letnią kadencję. Środki funduszy gromadzone są kontach Agencji Rynku Rolnego. Będzie je wydawać prezes ARR, zgodnie z uchwałami komisji zarządzających. O pieniądze mogą się ubiegać ogólnokrajowe organizacje zrzeszające producentów lub przetwórców z poszczególnych branż.

Reklama

Pieniądze zgromadzone w funduszach mają być przeznaczone przede wszystkim na promocję produktów, ale również na finansowanie badań naukowych, szkoleń oraz udziału w wystawach. Resort rolnictwa szacuje, że na fundusz promocji mleka może rocznie trafić ok. 8 mln zł, mięsa wieprzowego - 6 mln zł, wołowiny - 6 mln zł, owoców i warzyw - 5,8 mln zł, drobiu - 5 mln zł; zbóż - 2 mln zł oraz ryb - 2 mln zł. W sumie w funduszach będzie można zgromadzić 30 mln zł. Te środki przy ubieganiu się o unijne pieniądze na programy promocyjne będą mogły stanowić wkład własny.