W III kwartale obroty wyniosły 7,2 mld euro (w 2008 r. 8,4 mld euro) i były o 14,9 proc. niższe od rekordu z ubiegłego roku. - Oprócz ogólnego kryzysu gospodarczego obciążeniem okazały się wydatki na uruchomienie produkcji modeli A8 i A1 oraz 3-tygodniowa przerwa w produkcji w sierpniu – przyznaje Axel Strotbek, członek zarządu ds. finansowych Audi AG. Jego zdaniem wynik jest jednak zadowalający, jak „na obecne czasy” i pozwala na poprawę płynności finansowej firmy.

Skumulowany wynik operacyjny Audi w pierwszych trzech kwartałach wyniósł 1,2 mld euro (w 2008 r. ponad 2 mld euro), co odpowiada rentowności operacyjnej 5,4 proc. (w 2008 r. 8,0 proc.) – w kryzysowym roku 2009 jest to najwyższa wartość w branży.

- W IV kwartale liczmy na jeszcze lepsze wyniki. Pozwoli to na pokrycie, także w przyszłości, wszystkich inwestycji w nowe technologie, jak np. samochody z napędem elektrycznym – twierdzi Strotbek.

Już teraz Audi inwestuje intensywnie w rozwój pojazdów elektrycznych. We wrześniu na międzynarodowym na salonie we Frankfurcie pokazało elektryczny samochód sportowy e-tron, który pojawi się na rynku w krótkiej serii w 2012 r.

Reklama
ikona lupy />
Audi - sprzedaż na świecie / Forsal.pl
ikona lupy />
Audi - wyniki finansowe / Forsal.pl