Inwestorzy mogą wystąpić o wszczęcie procedury zajęcia nieruchomości, gdy Dubai World nie zdoła uregulować pożyczek w terminie – wynika z prospektu omawiającego emisję obligacji. Dług staje się wymagalny za tydzień, 14 grudnia, po czym Nakheel ma jeszcze dwa tygodnie na spłacenie należności.

Nieruchomość jest częścią projektu zabudowania wybrzeża nadmorskiego, Dubai Waterfront, gdzie Nakheel planował wzniesienie miasta dwukrotnie większego od zabudowy na wyspie Hongkongu. Miejsce jest obecnie puste za wyjątkiem garstki częściowo ukończonych obiektów o niskiej zabudowie, nieczynnych dźwigów budowlanych i kilku wałęsających się wielbłądów.

Dubai World opóźnia rozpoczęcie projektu z powodu kryzysu kredytowego – twierdzi Abdulrahman Al Saleh, dyrektor generalny ministerstwa finansów Dubaju. “Projekt w ogóle nie ruszy z miejsca. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby cokolwiek tam wybudowano w ciągu najbliższych pięciu lat” – ocenia Saud Masud, analityk rynku nieruchomości w szwajcarskim banku UBS, z siedzibą w Dubaju.

Dubai World próbuje zrestrukturyzować 26 mld dolarów długu po tym, jak wcześniej starał się o zamrożenie zobowiązań, w tym islamskich obligacji Nakheelu. Zabezpieczeniem bonów jest 50-letnia dzierżawa terenu o powierzchni 63 mln m kw, na który składa się południowa część pasa nadmorskiego oraz grupy sztucznych wysp, w kształcie półksiężyca, stworzonych przez ludzi.

Reklama

Ziemia zabezpieczona przez obligacje została trzy lata temu wyceniona na 4,2 mld dolarów przez agencję nieruchomości Jones Lang Lasalle. Szacunki sporządzano w ramach całego projektu, którego zakończenie planowano na 2018 roku, a jego łączną wartość - na 11,8 mld dolarów

ikona lupy />
Sztuczna wyspa "palmowa", Palm Island, jeden z ekstrawaganckich projektów Dubaju. / Bloomberg