Firma, która konkuruje z amerykańskim Gapem o miano największej sieci odzieżowej na świecie pod względem wielkości sprzedaży, podała, że jej zysk netto za wspomniany okres wyniósł 831 mln euro (1,2 mld dol.) wobec 843 mln euro w tym samym okresie roku ubiegłego. Sprzedaż wzrosła o 6 proc., do 7,8 mld euro. Grupa otworzyła nowe sklepy w Japonii, Chinach i Korei Południowej. Mierząc w lokalnych walutach – i pomijając w ten sposób wpływ silnego euro – wzrost sprzedaży wyniósł 8 proc.
Firma, twórca popularnej marki Zara, oferującej modne ubrania po przystępnych cenach, nie podaje wyników sprzedaży dla sklepów otwartych co najmniej od roku za okres dziewięciu miesięcy. Spadła ona jednak prawdopodobnie w tym okresie o 1 do 2 proc., choć w III kwartale zakończonym w październiku pojawiły się oznaki poprawy, wynika z obliczeń niektórych analityków. Zauważyli oni również wzrost dynamiki sprzedaży w okresie przedświątecznym, co może przełożyć się na dodatni wynik sklepów otwartych od co najmniej roku w IV kwartale, który kończy się w styczniu.
„Inditex wyraźnie odbiera udział w rynku niezależnym firmom w Hiszpanii i dobrze radzi sobie w Azji”, napisali analitycy Bank of America Merrill Lynch w raporcie dla klientów. Inni nie są już jednak takimi optymistami. Credit Suisse obliczył, że sprzedaż w sklepach otwartych od roku spadła w minionym kwartale o 4 proc.
W III kwartale zysk netto Inditeksu wzrósł o 4 proc., licząc rok do roku, do 456 mln euro i znalazł się w górnej granicy przewidywań analityków. Sprzedaż wyniosła 2,9 mld euro. Akcje spółki na giełdzie w Madrycie wzrosły o 3,5 proc., do 42,7 euro, podczas gdy cały rynek nie zanotował większych zmian. Firma, do której należą również marki Pull & Bear, Massimo Dutti, Bershka i Oysho, podała, że stabilne wyniki w sytuacji globalnego spowolnienia gospodarczego odzwierciedlają „rok dynamicznego wzrostu w Chinach, Japonii i Korei Południowej”.
Reklama
Inditex podał, że w skali całego roku kontrola kosztów i szybki wzrost w Azji pomogą zrekompensować spowolnienie w Hiszpanii i innych krajach, gdzie recesja ograniczyła wydatki. Firma planuje również w przyszłym roku rozpocząć internetową sprzedaż oferty Zary w wybranych krajach. Inditex planuje również wejść do Indii, tworząc joint venture z grupą Tata. Z 226 nowych sklepów otwartych w pierwszych dziewięciu miesiącach, około jednej trzeciej znalazło się w Azji. Na koniec października firma miała łącznie 4530 placówek. „Znaczny odsetek nowych placówek otwartych jak na razie w tym roku przypadał na flagowe lokalizacje w Japonii i Chinach kontynentalnych”, podał Inditex.