Obroty Allegro.pl, największego serwisu e-handlowego w internecie, który posiada około 50 proc. udziałów w całym polskim e-handlu, wyniosły w IV kwartale 1,8 mld zł. W stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego to wzrost o 12,5 proc.
Allegro najsilniejsze
– Sam grudzień to prawie 700 mln zł obrotu i jest to z pewnością rekordowy wynik w dziesięcioletniej historii serwisu w porównaniu do analogicznych okresów ubiegłych lat – mówi Magdalena Krukowska z biura prasowego Allegro.
Według niej, wynik dowodzi, że handel internetowy skutecznie oparł się spowolnieniu gospodarczemu, a Polacy ostatecznie przekonali się do przedświątecznych zakupów w internecie. Podobnie sytuację oceniają też inne sklepy, które poprawiły swoje wyniki. O 6 proc. do około 35 mln zł zwiększył w ostatnim kwartale roku swoje przychody Merlin.pl, największy z e-sklepów w sieci, oferujący m.in. książki, muzykę czy multimedia. To efekt przede wszystkich wzrostu wartości pojedynczej transakcji z ok. 98 do 120 zł, bo ilościowo towarów Merlin sprzedał w tym czasie mniej niż przed rokiem. Wzrost obrotów na całym rynku potwierdzają też jego analitycy.
Reklama
– Końcówka roku, zwłaszcza dwa ostatnie tygodnie grudnia, były nawet lepsze niż rok wcześniej – ocenia Piotr Jarosz, prezes Dotcom River, wydawcy serwisu Sklepy24.pl, grupującego około 6,5 tys. e-sklepów działających w polskim internecie.
Wbrew obawom rynek rośnie
Według niego wzrost sprzedaży w IV kwartale, który szacować można na 20–30 proc., podciągnął wyniki całoroczne w branży, której wzrost szacować można na około 20 proc. Zdaniem Macieja Idzikowskiego, prezesa e-sklepu z elektroniką Neo24.pl, wzrost wartości rynku może być znacznie wyższy.
– Intuicja i obserwacja rynku podpowiadają mi, że wzrost wartości rynku szacować można nawet na 40- -50 proc. W tym roku rynek może powiększyć się o kolejne 30 proc. Do e-handlu wciąż przekonują się nowe osoby, które wcześniej nie robiły w ten sposób zakupów – dodaje Maciej Idzikowski.
Do tak wysokiej dynamiki przyczynić mogły się małe i średnie e-sklepy, których obroty rosną wciąż w tempie często kilkudziesięcio-, a nawet stuprocentowym.
– W ostatnim kwartale uzyskaliśmy dwucyfrowy wzrost w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Do grudnia zrealizowaliśmy ponad 1,4 mln zamówień przez internet – mówi DGP Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika, dla którego sprzedaż w sieci to wciąż kilkanaście procent wszystkich przychodów.
W przypadku największych graczy dynamika jest już dużo niższa. Ale podkreślają, że zrealizowali w końcówce roku swoje założenia.
– Pomimo spadającego popytu wewnętrznego i wciąż widocznego wpływu spowolnienia gospodarczego nasza sprzedaż się zwiększyła. Prognozy wskazują, że osiągniemy przychód o 8 mln większy niż rok wcześniej – dodaje Anna Bogdańska, prezes Merlin.pl, największego e-sklepu z książkami, muzyką i multimediami.
Oznacza to, że przychody sklepu będą o około 8,4 proc. większe niż przed rokiem, kiedy wyniosły 95 mln zł. Sklep poprawił swój rekord sprzedanych przesyłek: w tym roku ich liczba przekroczyła 3,1 mln do 22 grudnia, podczas gdy w całym 2008 wyniosła 3 mln.
Co się najlepiej sprzedaje
Wśród najlepiej sprzedających się produktów w 2009 roku były książki, muzyka, filmy, kosmetyki, zabawki, multimedia i elektronika oraz akcesoria sportowe.
– U nas wciąż dobrze sprzedawały się na przykład telewizory, bo klienci w dobie spowolnienia szukali tańszych ofert w sieci. Popularne przed świętami jest też tzw. małe AGD – dodaje Maciej Idzikowski z Neo24.pl.
/>