Koncern stalowy ISD ma też zakłady w Polsce i na Węgrzech. Jest m.in. właścicielem Huty Częstochowa, Stoczni Gdańsk oraz węgierskich zakładów hutniczych Dunaferr. Cytując komunikat ISD dla prasy agencja Interfax-Ukraina podała, że rosyjski biznesmen Aleksandr Katunin, były właściciel grupy Evrazholding i obecny współwłaściciel szwajcarskiej grupy Carbofer, kupił 50 proc. udziałów plus dwie akcje w ukraińskim koncernie.

>>> Czytaj też: Ukraiński właściciel Stoczni Gdańsk i Huty Częstochowa idzie w ręce Rosjan

Nie podano wartości transakcji, lecz dziennik "Financial Times" napisał wcześniej w tym tygodniu, że ma wynieść do 2 mld dolarów. Transakcja, jak pisze Reuters, może się okazać politycznie nieobojętna, bowiem dochodzi do niej tuż przed wyborami prezydenckimi na Ukrainie, w których wpływ Rosji na ukraińskie sprawy może okazać się nie bez znaczenia.

>>> Czytaj też: Rosjanie bliscy kupna ukraińskiego Związku Przemysłowego Donbasu

Reklama

Wybory prezydenckie na Ukrainie odbędą się 17 stycznia, a ich głównymi faworytami są Wiktor Janukowycz i Julia Tymoszenko.

Na mocy transakcji reszta udziałów - 49,9 proc. - pozostanie w rękach ukraińskiego miliardera Serhija Taruty i jego wspólnik Ołeha Mkrtczana.

W tym tygodniu rzecznik ISD Polska Jacek Łęski mówił PAP, że opisywana w mediach transakcja "w żadnym stopniu nie dotyczy Stoczni Gdańskiej", która "jest wyłączona z rozmów dotyczących sprzedaży pakietu akcji ISD". Inna może być sytuacja drugiego z polskich zakładów ISD, Huty Częstochowa - wraz z nabyciem pakietu akcji ukraińskiej ISD nowy inwestor zyska wpływ także na ten zakład. Według szefa Solidarności w tym zakładzie Marak Lisowskiego niezależnie, kto ewentualnie kupi ISD wraz Hutą Częstochowa, będą go obowiązywały pakiety socjalne zawarte przez ukraińskiego inwestora, które sięgają do 2015 r. i obejmują ok. 4,5 tys. osób załogi.