"Wall Street: Pieniądz nie śpi" to kontynuacja filmu Stone'a "Wall Street" z 1987 r., w którym Michael Douglas zagrał Gordona Gekko, rekina finansjery, i zdobył za tę rolę Oscara.

W nowym filmie Stone'a Douglas powraca w roli Gekko. Partneruje mu Shia Labeouf, wcielając się w młodego maklera z Wall Street. W obsadzie są też m.in.: Josh Brolin, Carey Mulligan, Susan Sarandon, Frank Langella i Eli Wallach.

Akcja zawiązuje się w roku 2001, gdy Gordon Gekko wychodzi z więzienia, w którym odbywał wyrok za oszustwa finansowe. Gekko bardziej przypomina bezdomnego niż gwiazdę finansjery, którą był w czasach, gdy wierzył w hasło "Chciwość jest dobra". Po wyjściu z więzienia, jest człowiekiem samotnym, bez perspektyw na przyszłość. Nikt nie wita go na wolności - nawet córka, Winnie (w tej roli Carey Mulligan).

Siedem lat później, w 2008 r., krzyżują się drogi dwóch mężczyzn - Gekko i narzeczonego jego córki, Winnie - Jake'a.

Reklama

Jake, młody makler, jest świadkiem intrygi finansowej na wielką skalę, która niszczy jego szefa, Louisa Zabela. Kariera Jake'a zaczyna wisieć na włosku - mężczyzna popada w długi. Pewnego dnia Jake trafia na wykład Gekko, podczas którego mówi on o swojej książce "Czy chciwość jest dobra?".

Mężczyźni zawierają układ: Jake ma pogodzić Gordona z córką, a Gekko wyjaśnić, dlaczego bankierzy zniszczyli Zabela.

Reżyser Oliver Stone - którego ojciec był maklerem w Nowym Jorku - powiedział: "Pragnąłem pokazać nowojorską dżunglę finansową". Aktor Michael Douglas jest jednym z producentów filmu "Wall Street: Pieniądz nie śpi".

>>> Czytaj też: Rekiny giełd płyną do Polski