W połowie sierpnia kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy zaproponowali, by 17 krajów strefy euro zapisało do lata 2012 roku w swych konstytucjach górną granicę zadłużenia.

>>> Czytaj też: Szef NBP oceniony wyżej niż prezes Fed i szef EBC

Takie rozwiązanie istnieje już w polskiej konstytucji, która ogranicza dług publiczny do 60 proc. PKB.

>>> Polecamy: Kredyty subprime bardziej wiarygodne niż USA. Będzie powtórka katastrofy?

Reklama

W wypowiedzi dla francuskiej telewizji prywatnej LCI Rompuy oświadczył, że rządy mogą podjąć działania na rzecz zrównoważenia budżetu, także bez zmiany konstytucji. "Najważniejsze jest, by to uczynić" - podkreślił.

Niemcy już zapowiedziały wprowadzenie stosownych zmian. Rząd Francji obawia się natomiast - na osiem miesięcy przed wyborami prezydenckimi - głosowania w parlamencie, w którym potrzeba większości 3/5 głosów, aby poprzeć rządowy projekt "złotej reguły".

W czasie sierpniowego szczytu Paryż i Berlin zaproponowały też wspólny podatek od transakcji finansowych dla strefy euro.