"To bardzo dobry rezultat, choć trochę zaskakujący, gdyż mało kto się spodziewał tak dobrych wyników. Dopiero ostatnie miesiące roku pokazały, że jednak polska gospodarka rośnie.

>>> Czytaj też: Polska gospodarka wzrosła o 4,3 proc. w 2011 r.

Największą niespodzianką są dobre wyniki inwestycji. To rzeczywiście musiało przesunąć szalę na tak dobry ogólny rezultat gospodarczego wzrostu. Do tej pory inwestycje w Polsce bardzo ślamazarnie rosły, a tu nagle taki skok o 8,7 proc.

Także spożycie indywidualne trzyma się dobrze: 3,1 proc. to bardzo dobry wynik.

Reklama

Dwa podstawowe źródła sukcesu gospodarczego, to właśnie spożycie indywidualne i inwestycje. Doszedł do tego dobry wynik w popycie zagranicznym. I to wszystko złożyło się na realizację optymistycznego scenariusza dla gospodarki.

Takie wyniki za 2011 r. każą zdecydowanie optymistycznej patrzeć w przyszłość. Sądzę, że zakładany na 2012 r. wzrost PKB o 2,5 proc. jest zdecydowanie zbyt pesymistyczny, gdyż są podstawy, żeby zakładać, że będzie to ok. 3 proc. PKB".