Stopa bezrobocia zarejestrowanego wyniosła na koniec kwietnia br. 14,0 proc. wobec 14,3 proc. miesiąc wcześniej, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W kwietniu 2012 roku stopa ta wyniosła 12,9 proc.

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu kwietnia br. wyniosła 2.255,7 tys., czyli była niższa o 2,5 proc. niż przed miesiącem, a w ujęciu rocznym wzrost wyniósł 8,8 proc.

Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła w końcu kwietnia br. 200,7 tys. wobec 213,9 tys. miesiąc wcześniej, podał też GUS. W kwietniu 2012 r. liczba nowych bezrobotnych wyniosła 170,3 tys. osób.

>>> Czytaj też: Kosiniak-Kamysz: Nie znajdę każdemu pracy

Reklama

Zbyt optymistyczne założenia rządu

Na początku miesiąca Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) podało, powołując się na dane z urzędów pracy, że stopa bezrobocia w kwietniu spadła do 14,0 proc.

W tegorocznym budżecie zapisano, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 13,0 proc. w grudniu 2013 r., jednakże wiceminister pracy Jacek Męcina mówił ostatnio, że osiągnięcie stopy bezrobocia na poziomie 13,8-14,0 proc. na koniec tego roku będzie trudne bez interwencji na rynku pracy.

11,3-procentowe bezrobocie według BAEL

Stopa bezrobocia mierzona według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wynosiła w I kw. 2013 roku 11,3 proc., tj wzrosła o 1,2 pkt proc. wobec poprzedniego kwartału, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W I kw. 2012 r. wskaźnik ten wynosił 10,5 proc.

Nominalnie liczba osób bezrobotnych wzrosła do 1.9444 tys. z 1.757 tys. osób w poprzednich trzech miesiącach. Natomiast liczba osób biernych zawodowo zwiększyła się w I kw. br. do 13.812 tys. osób z 13.656 tys. w poprzednim kwartale.

Współczynnik aktywności zawodowej wyniósł w ostatnim kwartale 55,5 proc. wobec 56,0 proc. w poprzednich trzech miesiącach, zaś wskaźnik zatrudnienia wyniósł 49,3 proc. wobec 50,4 proc. kwartał wcześniej.

Ożywienie na rynku pracy dopiero w 2014 roku

Mimo spadku bezrobocia w kwietniu sytuacja na naszym rynku pracy nadal jest trudna - ocenia Marcin Peterlik z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową w rozmowie z agencją IAR. Analityk zaznacza, że nadal jest ono wyższe niż w ubiegłym roku o tej samej porze - wtedy wynosiło 12,9 procent.

Marcin Peterlik zaznacza, że w kolejnych miesiącach trudna sytuacja na naszym rynku pracy utrzyma się - zauważalnej poprawy spodziewa się w przyszłym roku wraz ze spodziewaną poprawą koniunktury.

>>> Czytaj komentarze ekspertów do najnowszych danych GUS

Dane GUS-u potwierdzają nasze szacunki - powiedział dziennikarzom w Sejmie minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Liczy on, że w maju bezrobocie będzie jeszcze niższe i spadnie od dwóch dziesiątych do pół pkt procentowego. Minister dodał, że choć prace sezonowe rozpoczęły się w tym roku później, to w marcu bezrobocie spadło o jedną dziesiątą pkt procentowego, a w kwietniu o 3 dziesiąte.

Minister zdaje sobie sprawę, że sytuacja na rynku pracy jest trudna. Zapewnił, że rząd robi wszystko, by ją poprawić. Stąd też apel Kosiniaka-Kamysza o jak najszybsze prace nad projektem ustawy o ochronie miejsc pracy. Jest ona adresowana do 60 tysięcy pracowników i ma na celu obniżenie kosztów dla pracodawców, a także utrzymanie konkurencyjności. Minister pracy zapowiedział, że jeśli zawarte w ustawie rozwiązania będą się cieszyć powodzeniem, to rząd rozszerzy ich stosowanie.

Projekt ustawy rząd przyjął we wtorek. Ma ona chronić miejsca pracy w związku z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego. W 2013 roku na realizację ustawy antykryzysowej Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przekaże około 400 milionów złotych, a Fundusz Pracy 100 milionów.