Komisja finansów publicznych Izby Gmin jest przekonana, że Google manipuluje swoimi zyskami, księgując je poza granicami Wielkiej Brytanii, aby zaoszczędzić na stopie podatku. Przewodnicząca komisji Margaret Hodge powiedziała BBC, że trzeba by nakreślić mapę, żeby zrozumieć, jak się mają do siebie różne firmy Google'a - podróżując do Irlandii, potem do Holandii, a nawet na Bermudy. A jedyny cel tej sztucznej struktury to uniknięcie płacenia sprawiedliwej porcji podatku od zysków z reklamy w Wielkiej Brytanii - twierdzi Hodge.

Dyrektor Google'a Matt Brittin i prezes Eric Schmidt bronią się, twierdząc, że firma nie łamie żadnego prawa. Ale brytyjski rząd mocno naciska ostatnio na egzekwowanie od międzynarodowych korporacji nie tylko litery, ale ducha prawa podatkowego. Jak mówiła Margaret Hodge: "Żyjemy w społeczeństwie, w którym na nas wszystkich ciąży obowiązek wnoszenia sprawiedliwego udziału dla wspólnego dobra. To nas cementuje jako społeczeństwo."

Kwestią opodatkowania międzynarodowego biznesu zajęła się ostatnio Unia Europejska, a w przyszłym tygodniu poruszą ją również liderzy Grupy G-8 na szczycie w Irlandii Północnej.

>>> Polecamy: Google przegrywa z FBI w sporze o dane internautów

Reklama