Autor raportu „Zmierzch węgla kamiennego w Polsce” Michał Wilczyński przekonuje, że surowiec ten jest paliwem, od którego powinniśmy odejść. Jego zasoby w Polsce są coraz mniejsze. Rozmówca Informacyjnej Agencji Radiowej wylicza, że wydobycie węgla w Polsce w 2011 roku wyniosło 76 milionów ton, a import wyniósł 15 milionów ton. Zdaniem byłego Głównego Geologa kraju zwiększająca się podaż węgla kamiennego na świecie prowadzi do spadku jego ceny i nieopłacalności wydobycia w naszym kraju.

Rozmówca IAR przytacza także raport Najwyższej Izby kontroli, z którego wynika, że wydobycie węgla kamiennego w Polsce jest nieefektywne, ponieważ około 70 procent kosztów wydobycia stanowią płace. Odejście od „czarnego złota” potrwa kilkadziesiąt lat. Ekspert wyjaśnia, że w okresie przejściowym nasza energetyka będzie korzystać w gazu. Wskazują na to decyzje rządu.

>>> Czytaj też: GUS: Produkcja węgla kamiennego i gazu ziemnego spadła

Docelowo nasza energetyka powinna oprzeć się na odnawialnych źródłach energii. Tak uważa Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju. Ekspert twierdzą, że Polska, w sprawie energetyki odnawialnej, powinna brać przykład z Niemiec i Danii. W rozmowie z IAR Andrej Kassenberg dodaje, że odnawialne źródła energii są sektorem, w którym Polska może budować przewagę konkurencyjną.

Reklama

Za naszą zachodnią granicą w zielonej energetyce powstało już 380 tysięcy miejsc pracy. W tamtejszym sektorze energii odnawialnej zainstalowanych jest 75 gigawatów, 33 gigawaty pochodzą od indywidualnych osób.

Zaprezentowany dziś raport powstał na zlecenie Instytutu na rzecz Ekorozwoju.

>>> Czytaj też: Czy gaz łupkowy przyniesie krajom Europy wschodniej niezależność od Rosji?