Za granicą media są postrzegane jako doskonały wehikuł do zbierania pieniędzy dla potrzebujących. Metoda z powodzeniem przyjęła się również w naszym kraju.
Czy działanie przy dużym nadawcy ułatwia zbieranie pieniędzy? Nie ma co do tego wątpliwości dyrektor Fundacji Radia Zet Izabela Szumielewicz. Przekonuje, że najbardziej aktywnie wykorzystują antenę w okresie styczeń – kwiecień. Wówczas usiłują zachęcić słuchaczy do przekazywania na działalność fundacji jednego procentu.
– Staramy się jednak nie sięgać po reklamę, bo tradycyjne formy już się przejadły. Zrezygnowaliśmy na przykład kompletnie z billboardów. Raczej pokazujemy naszą działalność przy okazji specjalnych audycji, choćby „Bryndal pyta o PIT-a” – opowiada Szumielewicz.

Miliony na zdrowie

Reklama
Rzeczniczka TVN Emilia Ordon przekonuje, że emisja kampanii prowadzonych przez fundację na antenie telewizyjnej znacząco wpływa na ich popularność i rozpoznawalność. – Dzięki temu podopieczni fundacji mogą liczyć na większe zainteresowanie problemami, z którymi się zmagają, i szersze wsparcie ze strony darczyńców – zapewnia Emilia Ordon.
Fundacja TVN przeznaczyła 37 mln zł na Centrum Profilaktyki Nowotworów na terenie Centrum Onkologii – Instytutu im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Fundacja Polsat z kolei przekazała 5,4 mln zł na budowę bloku operacyjnego w Klinice Ortopedii, Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej szpitala w Otwocku.
Fundacja Polsat chwali się na swojej stronie, że tylko w ubiegłym roku dofinansowała operacje, leczenie oraz rehabilitację ponad 2 tys. dzieci. Fundacja Radia Zet pod swoją opieką ma 70 małych pacjentów urodzonych z poważnymi wadami serca.

Zabieg na koszt fundacji

Do jednego z najbardziej znanych przypadków należy akcja dla córki Wiolety Zmysłowskiej z Płońska. Jej córka urodziła się z wadą serca zwaną tetralogia Fallota, zarośnięciem zastawki płucnej i niedorozwojem prawej komory.
Zmysłowscy, nie widząc szans dla swojego dziecka w Polsce, uzbierali pieniądze na operację w Niemczech. Drugi zabieg dofinansowała już Fundacja Radia Zet. Pech jednak chciał, że w maju 2011 r. Andrzej Zmysłowski uległ ciężkiemu wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego zapadł w śpiączkę. Jemu także fundacja pomogła. Dzięki pomocy Zmysłowski trafił do prywatnego centrum rehabilitacyjnego w Krakowie, gdzie pobyt kosztuje 20 tys. zł za miesiąc. Tam został wybudzony. Do dzisiaj jest rehabilitowany.

Miś z opaską na oku

Wykorzystanie masowego zasięgu mediów do nagłaśniania akcji charytatywnych ma długą historię. BBC pierwszy apel o hojność skierowało do swoich radiosłuchaczy już w 1927 r. Dzisiaj przy telewizji działa fundacja BBC Children in Need, której maskotką jest powszechnie rozpoznawalny na Wyspach miś Pudsey z opaską na oku.
Fundusze pochodzą z organizowanej raz do roku zbiórki, której kulminacyjnym punktem jest program nadawany na żywo na głównym kanale BBC. Ostatnia edycja, podczas której udało się zebrać 34 mln funtów (to równowartość ok. 180 mln zł), zgromadziła przed telewizorami prawie 10 mln widzów. BBC udostępnia także czas antenowy na potrzeby dwóch innych imprez tego typu, Red Nose Day i Sports Relief.
Co ciekawe, chociaż Children in Need korzysta ze wsparcia największego nadawcy w Wielkiej Brytanii, to fundacja nie mieści się nawet w pierwszej pięćdziesiątce organizacji gromadzących najwięcej środków ze zbiórek. Więcej pieniędzy gromadzi chociażby wiele fundacji zajmujących się zwierzętami, jak choćby The People’s Dispensary for Sick Animals.
W niektórych krajach nie sposób sobie wyobrazić dobroczynności bez mediów. Tak jest w Chile, gdzie do rangi wydarzenia narodowego urósł emitowany przez różne stacje telewizyjne w pierwszy tydzień grudnia Teletón. Za gromadzone od 1978 r. środki udało się wybudować 14 centrów rehabilitacyjnych dla dzieci z różnymi wadami, a także – jak chwali się na swojej stronie fundacja stojąca za wydarzeniem – zmienić percepcję osób niepełnosprawnych w społeczeństwie. W 1978 r. emisję 24-godzinnego maratonu telewizyjnego poświęconego dobroczynności zaczęła także japońska stacja Nippon TV.