- Po czterech miesiącach roku nasza sprzedaż jest powyżej założonego budżetu na ten rok, także sprzedaż w kierunku rosyjskim - powiedział wiceprezes ds. finansowych Wojciech Kocikowski podczas konferencji prasowej. - Jeśli nic nie wydarzy się politycznie, to rok zakończymy dużym wzrostem sprzedaży i wyników, nawet pomimo kłopotów ze słabym rublem. Jesteśmy przygotowani na ewentualne embargo od lipca. Nadrobimy to w Niemczech, Wielkiej Brytanii, czy Francji.

Amica spodziewa się bardzo dobrego roku i dynamicznego wzrostu w sytuacji, kiedy konflikt na Wschodzie nie będzie eskalował. Jeśli sytuacja będzie się pogarszać, Amica przynajmniej obroni ubiegłoroczne poziomy wyników przy rosnącej sprzedaży i dzięki szybkiemu wzrostowi w Europie Zachodniej jest w stanie zniwelować nawet wpływ ewentualnego embarga do Rosji, zapowiedzieli członkowie zarządu producenta AGD.

- Nie oczekujemy embarga, ale jednak jako zarząd musimy być gotowi na każdy scenariusz. Jesteśmy przygotowani na to również pod względem finansowym. Bez turbulencji na Wschodzie zapowiada się bardzo dobry rok dla Amiki, ale w przypadku gorszego scenariusza wynik może być zbliżony do ubiegłorocznego - wskazał wiceprezes.

"Mamy zdolność do zmian, a tych wymaga sytuacja"

Reklama

- Mamy zdolność do zmian, a tych wymaga sytuacja rynkowa - powiedział prezes Amici, Jacek Rutkowski podczas konferencji. - Skoncentrujemy się szczególnie na Europie. Planujemy rozwój organiczny, ale również przejęcia – chcemy przejmować lokalne marki AGD, kanały dystrybucji. Odbywać się to będzie w perspektywie 10-letniej.

- Interesuje nas szczególnie rosnący segment sprzęt do zabudowy, ale nie zaniedbamy kuchni wolnostojących. Dobre, zdrowe akwizycje pozwolą nam osiągnąć cele, czyli m.in. przekroczenie 1 mld euro przychodów. Koncentracja rozwoju produkcji będzie w Polsce lub ewentualnie w krajach ościennych. Zadbamy o akcjonariuszy zwiększając dywidendę" - dodał prezes.

Rutkowski podkreślił, że liczy się z potencjalnym wejściem do Europy konkurencji wschodniej, ale uważa, że może mieć ona kłopoty z dopasowaniem się do europejskiej kultury zarządzania. - Niemniej musimy być efektywni, silniej budować nasze marki. Nie pozbędę się kontroli nad firmą w obliczu nowej strategii, na pewno nie zejdę poniżej 50% głosów - wskazał prezes Amiki.

W ramach strategii Amica zatrudni ok. 1000 pracowników w ciągu 10 lat i zwiększy zatrudnienie do łącznie 3,5 tys. osób w 2023 r., a w międzyczasie sięgnie ono 3150 w 2018 r. Obecnie spółka zatrudnia ponad 2,5 tys. ludzi.

Czynniki sukcesu, jakie wymienił zarząd Amiki w ramach realizacji strategii, to przede wszystkim silna pozycja na dotychczasowych rynkach i zdobywanie kolejnych (Wielka Brytania, Francja, Włochy, Benelux, Hiszpania, Portugalia), oraz wzmacnianie marek, które są własnością spółki w poszczególnych krajach.

W efekcie wizja spółki do 2023 zakłada, że przychody mają wzrosnąć do 900 mln euro w 2018 i 1,2 mld euro w 2023 wobec 400 mln euro obecnie. Rozwój nastąpi organicznie i poprzez akwizycje - cele, nad którymi spółka pracuje działają na rynkach Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Włoszech.

>>> Które państwo UE ma największy budżet? Ile z tych wpływów przypada na jednego mieszkańca i jak w takiej klasyfikacji wypada Polska? Ile wynoszą przychody budżetowe Polski na tle innych państw Europy? [WYKRES DNIA]

Pierwsze przejęcia w tym roku

Według słów członków zarządu Amiki przynajmniej jedno przejęcie może "zmaterializować się" jeszcze w tym roku. EBITDA ma sięgnąć 78 mln euro w 2018 i 107 mln euro w 2023, z rentownością na tym poziomie 8,7 proc. w 2018 i ok. 9 proc. w 2023 wobec 7,1 proc. obecnie. Dług/EBITDA ma kształtować się poniżej 2 wobec 0,9 obecnie.

Kluczowe w 2018 roku mają być silna pozycja w Europie i byłych krajach WNP i eksploracja rynków pozaeuropejskich, a w 2023 obecność poza Europą ma być "ograniczona". Strategia zakłada rozszerzanie portfela produktów, który ma obejmować pełne AGD - silną pozycję w kuchniach wolnostojących i do zabudowy, a także wysoką, rentowną sprzedaż pozostałego AGD.

Ryzyka, jakie spółka widzi to nieskuteczne wejście na nowe rynki, ryzyka polityczne, ekonomiczne i finansowe, nieefektywne przejęcia i integracja nowych spółek, nieefektywna współpraca z dostawcami w zakresie rozwijania własnych produktów, agresywna konkurencja i polityka cenowa

Inwestycje w latach 2014-2018 szacowane są na poziomie ok. 160 mln euro ogółem. Kwota 60 mln euro przeznaczona jest na akwizycje w latach 2015-2018. Z kolei rozbudowa mocy fabryki kuchni zakłada osiągnięcie poziomu produkcji 2,2 mln sztuk rocznie w 2018 z 1,3 mln. Ponadto spółka zapowiedziała inwestycje w rozwój kompletnych linii produktowych AGD oraz IT.

Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1.656 mln zł w 2013 r.