W opinii niezależnych komentatorów polscy producenci żywności powinni mieć się na baczności, bowiem Moskwa może wykorzystać każdą okazję, aby odpowiedzieć ograniczeniami w handlu na unijne sankcje.

Polska jako pierwsza odczuła skutki sankcji nałożonych na Rosję. Jak twierdzą niezależne źródła - Moskwa w odpowiedzi na zachodnie restrykcje wprowadziła embargo na polskie owoce i warzywa. Teraz Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego może wykorzystać przypadki złej jakości polskiego mięsa, jako pretekst do kolejnych ograniczeń. Rosyjscy inspektorzy twierdzą, że znaleźli mikroorganizmy w partii polskiej wołowiny i salmonellę w mięsie indyczym.

Rosja może w przyszłym tygodniu zawiesić import drobiu ze Stanów Zjednoczonych. Moskwa rozważa też wprowadzenie embarga na sprowadzanie owoców z Grecji.

>>> Polecamy: KE przyjrzy się embargu na polską żywność. Rosja nie uprzedziła o zarzutach

Reklama